W ubiegłym tygodniu tabloid „The Sun” opisał że prezenter BBC (personaliów wtedy nie podano) płacił za zdjęcia nastoletniej osobie (nie ujawniono jej płci). Proceder miał zacząć się w 2020 roku, kiedy osoba ta miała 17 lat. Jej matka zdradziła, że dziecko wydawało te pieniądze na kokainę, co zrujnowało jej życie. Łącznie prezenter BBC miał wydać na erotyczne zdjęcia 35 tysięcy funtów.
W niedzielę po spotkaniu dyrektora generalnego BBC Tima Davie z minister kultury, sportu i mediów Lucy Frazier stacja poinformowała, że traktuje sprawę niezwykle poważnie, jest w kontakcie z policją, a prezenter został zawieszony.
„BBC traktuje wszelkie zarzuty poważnie i mamy solidne wewnętrzne procedury, aby proaktywnie radzić sobie z takimi zarzutami. Jest to złożony i szybko zmieniający się zestaw okoliczności, a BBC pracuje tak szybko, jak to możliwe, aby ustalić fakty w celu właściwego poinformowania o odpowiednich dalszych krokach. Ważne jest, aby sprawy te były traktowane uczciwie i ostrożnie” – napisała stacja w wydanym w niedzielę 8 lipca oświadczeniu.
Wielka Brytania od kilku dni żyje tym skandalem, skomentował go nawet brytyjski premier Rishi Sunak, który nazwał zarzuty „bardzo poważnymi i niepokojącymi”.
Już w poniedziałek wczesnym wieczorem, oświadczenie wydał prawnik osoby będącej w centrum historii, mówiąc w jej imieniu, że nic nielegalnego ani niewłaściwego się nie wydarzyło oraz że wysłała ona wiadomość do „The Sun”, by wstrzymać artykuł, ale zostało to zignorowane. Materiał gazety nazwał „bzdurami”. Odpowiadając na to „The Sun” wydał oświadczenie, w którym podtrzymuje swoją wersję i przywołuje słowa matki oraz ojczyma tej osoby, którzy zarzucili BBC kłamstwo.
Gwiazdor BBC opłacał intymne zdjęcia nieletniej osoby?
W brytyjskich media głos w sprawie zabrała Vicky Flind – żona jednego z czołowych prezenterów BBC News, Huwa Edwardsa. Wskazała, że to jej mąż miał płacić nastoletniej osobie za intymne zdjęcia. Obecnie mężczyzna ma być leczony w szpitalu z powodu „poważnych problemów ze zdrowiem psychicznym”.-
W świetle ostatnich doniesień dotyczących „prezentera BBC „, po pięciu niezwykle trudnych dla naszej rodziny dniach składam to oświadczenie w imieniu mojego męża Huwa Edwardsa. Robię to głównie z troski dla jego zdrowia psychicznego i ochrony naszych dzieci – oświadczyła żona Edwardsa Vicky Flind.
W oświadczeniu rodziny stwierdzono, że prezenter wiadomości zamierza osobiście odpowiedzieć na zarzuty, gdy wyzdrowieje.
W wydanym przez policję oświadczeniu czytamy, że 61-letni Edwards nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, ponieważ w tym przypadku nie popełniono przestępstwa.
Edwards oskarżony o niewłaściwe kontakty ze współpracownikami
W czwartek pod adresem gwiazdy BBC zostały skierowane kolejne zarzuty. Sky opisuje, że Huw Edwards jest oskarżony o wysyłanie „kokieteryjnych” wiadomości do pracowników BBC. Według Newsnight, jedna ze współpracujących z prezenterem w BBC osób (nie wskazano jej płci) twierdzi, że Edwards kontaktował się z nią mediach społecznościowych, a treść tych wiadomości sprawiła, że poczuła się „niekomfortowo i niezręcznie”.
Wiadomości miały podobno sugestywny charakter, wyglądały na „zalotne” i odnosiły się do wyglądu opisywanej osoby. Inna osoba, już niepracująca w BBC, twierdzi, że otrzymywała od Edwardsa wiadomości, które były „podpisywane pocałunkami”. Dwie z trzech osób opisujących swoje rzekome doświadczenia z Edwardsem, miało stwierdzić, że obawiały się wnieść skargę do pracodawcy.
Rzecznik BBC powiedział Sky News: „Komunikujemy się z pracownikami i nadal będziemy to robić. Zawsze traktujemy obawy pracowników z troską i zawsze zachęcamy wszystkich do rozmowy z nami, jeśli mają jakiekolwiek obawy. Mamy jasne procesy składania skarg w naszej organizacji, w tym procedury informowania o nieprawidłowościach, w wypadku gdy ktoś chce to zrobić anonimowo”.