Przychody TVS zwiększyły się z 9,48 do 12,94 mln zł. Nadawca zarabia przede wszystkim ze sprzedaży oferty reklamowej swojej stacji i jej serwisu internetowego, opłat od operatorów kablowych i satelitarnych oraz swojego centrum szkoleniowego i agencji koncertowej.
– Sukcesywny wzrost oglądalności programów telewizyjnych nadawanych przez TVS ma swoje przełożenie na generowanie przychodów w przyszłych okresach, bowiem wyniki oglądalności mierzone telemetrycznie przyciągają potencjalnego reklamodawcę co ma swoje przełożenie na wynik sprzedaży – zaznaczyła firma w sprawozdaniu złożonym w KRS.
Wpływy spółki po rocznej przerwie wróciły na pułap powyżej 10 mln zł. W 2020 roku wyniosły 10,42 mln zł, rok wcześniej 11,38 mln zł, a w 2018 roku 12,84 mln zł.
Natomiast jej koszty operacyjne w ub.r. poszły w górę dużo słabiej od przychodów – o 6,5 proc. do 11,8 mln zł. Wynika to głównie ze wzrostu wydatków na usługi obce z 3,83 do 4,02 mln zł i na wynagrodzenia z 4,43 do 4,98 mln zł. Za to pozostałe koszty rodzajowe zmalały z 948,7 do 636,9 tys. zł, a koszty amortyzacji – ze 169,8 do 128,9 tys. zł. Nadawcy udało się poprawić rentowność, mimo że w ub.r. nie sprzedawała majątku trwałego, podczas gdy rok wcześniej zanotowała w tym obszarze 3,45 mln zł przychodów i 2,28 mln zł kosztów.
Zysk operacyjny TVS poszybował z 76,2 tys. do 1,24 mln zł, a zysk netto – z 25,3 do 954,7 tys. zł. Poprzednio ponad milion zł zarobiła na czysto w 2017 roku (1,62 mln zł), w kolejnych trzech latach było to natomiast 713, 80,6 i 280,2 tys. zł.
Prezes firmy Arkadiusz Hołda i wiceprezes Beata Hołda jako udziałowcy zdecydowali, że jej zeszłoroczny zysk zostanie przeznaczony na pokrycie wcześniejszych strat. Na koniec ub.r. te straty sięgały 8,76 mln zł, a ponieważ w kapitale rezerwowym było 8,95 mln zł, kapitał własny wynosił 520,2 tys. zł.