Będący bohaterem tekstów „Gazety Wyborczej” Maciej Mataczyński, adwokat biorący udział w tworzeniu nowelizacji ustawy chroniącej polskie firmy przed wrogim przejęciem, wytoczył proces o naruszenie dóbr osobistych Agorze, wydawcy dziennika, jego wicenaczelnemu Jarosławowi Kurskiemu oraz autorowi tekstu Wojciechowi Czuchnowskiemu. Powód? Sugestie, jakoby Mataczyński „pisał ustawę pod Daniela Obajtka”. Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, adwokat żąda m.in. 60 tys. zł odszkodowania. Pozew trafił już do sądu, ale Agora złożyła wniosek o jego całkowite oddalenie.
20 grudnia ub. roku Wojciech Czuchnowski napisał tekst, który znalazł się na czołówce papierowego wydania gazety. Materiał pt. „”Wyborcza” ujawnia: Tak pisano ustawę pod Obajtka, by sprzedać Lotos” (w wersji papierowej: „Tak pisano ustawę, by sprzedać Lotos”) opisuje, że mecenas Maciej Mataczyński najpierw brał udział w pisaniu ustawy, mającej chronić polskie firmy przed wrogim przejęciem, a następnie – zatrudniony przez Orlen do obsługi sprzedaży udziałów Lotosu saudyjskiemu koncernowi – sam korzystał z tych zapisów „jak z wytrycha”. „Nowelizacja (przepisów – JK) stała się wytrychem do tego, by sprzedać Lotos z pominięciem procedur bezpieczeństwa” – pisał Czuchnowski.
Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, Maciej Mataczyński wystąpił wobec w związku z tym tekstem z dwoma pozwami. Pierwszy, przeciwko redaktorowi naczelnemu „Gazety Wyborczej”, był pozwem o nakazanie opublikowania sprostowania prasowego. Ale ten pozew w kwietniu br. Sąd Okręgowy w Warszawie w całości oddalił. Wyrok jednak nie jest prawomocny.
Adwokat żąda 60 tys. zł
Maciej Mataczyński wniósł także drugi pozew – o ochronę dóbr osobistych, skierowany przeciwko Agorze, Jarosławowi Kurskiemu i Wojciechowi Czuchnowskiemu. Żąda w nim publikacji przeprosin oraz wpłaty kwoty 60 tys. zł na cel społeczny – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. – Spółka Agora złożyła odpowiedź na pozew, wskazując w niej, iż powództwo jest w sposób oczywisty bezzasadne i winno zostać oddalone. W sprawie tej nie został wyznaczony jeszcze żaden termin rozprawy. Można założyć, że postępowanie w tej sprawie potrwa kilka lat – informuje nas redakcja „Gazety Wyborczej”.
Redakcja komentuje: – Ten pozew to typowy SLAPP, którego jedynym celem jest wywołanie tzw. efektu mrożącego i tłumienie debaty w sprawach budzących publiczne zainteresowanie. Powód nie kwestionuje w pozwie faktów, a jedynie polemizuje z opiniami przytaczanymi w spornym artykule, a groteski w sprawie dopełnia fakt, że w artykule tym obszernie przytoczono opinie samego M. Mataczyńskiego.
Poprosiliśmy o komentarz mec. Macieja Mataczyńskiego, a dodatkowo także reprezentującą go kancelarię prawną, ale nie dostaliśmy odpowiedzi na maile, a telefonicznie mecenasi nie byli uchwytni.
Czuchnowski pozwany przez europosła PiS
To drugi już pozew w ostatnich tygodniach, jaki przeciwko „GW” i Wojciechowi Czuchnowskiemu kierują ludzie z obozu władzy, bądź pracujący dla tego obozu. Na początku czerwca br. wiceprezes PiS Joachim Brudziński poinformował, że złożył w sądzie pozew przeciwko „Gazecie Wyborczej” i Czuchnowskiemu, który opisał remont warszawskiego mieszkania Brudzińskiego wskazując, iż był on przeprowadzany z udziałem i pomocą Polskiego Holdingu Mieszkaniowego. Polityk żąda przeprosin, zakazu pisania przez „GW” o jego prywatnym życiu oraz wpłaty 30 tys. zł na cel charytatywny.
Średnia sprzedaż „Gazety Wyborczej” w pierwszym kwartale 2023 roku wyniosła 42 338 egz., po największym spadku w zestawieniu wynoszącym 18,34 proc. Z kolei Wyborcza.pl zamknęła 2022 rok z liczbą aktywnych subskrypcji powyżej 303,7 tys., co oznacza wzrost o przeszło 6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021r. W ciągu ostatniego kwartału ub.r. liczba subskrybentów zwiększyła się o niemal 10 tys.
W czwartym kwartale ub.r. przychody grupy Agora zmalały o 5,9 proc. do 331 mln zł, z czego sprzedaż reklam spadła o 10 proc., a biletów w kinach Helios o 9 proc. Całoroczna strata netto firmy sięgnęła 105,7 mln zł, prawie połowa wynika ze zrealizowanych przez firmę odpisów.