Jarosław Kaczyński pojawił się w środę na korytarzu sejmowym w otoczeniu ochroniarza i marszałek Elżbiety Witek. Grupa dziennikarzy, m.in. z „Gazety Wyborczej” i TVN24, szła za liderem PiS i zadawała pytania, m.in. o demonstracje w wielu miastach po śmierci w szpitalu w Nowym Targu kobiety w piątym miesiącu ciąży.
Monika Drozd z TVP Info pokazała Kaczyńskiemu drogę
W tej grupie była też Monika Drozd z TVP Info. Kamery zarejestrowały, jak w pewnym momencie Kaczyński starał się przejść do miejsca, gdzie nie mogą wchodzić dziennikarze. – Panie prezesie – tutaj, tutaj jest przejście – powiedziała do niego Drozd, wskazując na drzwi. Te okazały się zamknięte.
Wtedy reporterka TVP Info wskazała prezesowi PiS inną drogę. – Trzeba będzie z tamtej strony podejść, bo tutaj jest pozamykane – tłumaczyła mu, wskazując, gdzie trzeba iść.
Odpowiadając na pytania w sprawie śmierci ciężarnej kobiety w szpitalu w Nowym Targu, Jarosław Kaczyński odniósł się do kwestii wniosku grupy posłów PiS do Trybunału Konstytucyjnego i związanego z nim wyroku TK z 2020 r., w którym Trybunał orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. – Ani we wniosku, ani oczywiście w orzeczeniu Trybunału, bo oczywiście Trybunał jest związany wnioskiem, nie było ani słowa o sprawie zagrożenia życia i zdrowia kobiety. Tu się nic nie zmieniło – powiedział.
– Takiej sprawy nie ma. Ona jest wymyślona przez propagandę; to jest część tej urojonej rzeczywistości – dodał prezes PiS.
Monika Drozd od niedawna przygotowuje dla TVP Info relacje z Sejmu, wcześniej jedynie zadawała pytania politykom, a operator nagrywał ich wypowiedzi.
Przed pracą w TVP była rzeczniczką prasową Centrum Opatrzności Bożej. Studiowała na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Według danych Nielsen Audience Measurement w maju br. średnia widownia minutowa TVP Info wynosiła 242 170 osób, co dało 4,68 proc. udziału w rynku oglądalności (po spadku rok do roku o 12,5 proc.).