Magazyn dla dzieci „Świerszczyk” (Nowa Era) obchodzi w tym roku 78. rocznicę obecności na rynku – pierwszy numer ukazał się 1 maja 1945 roku. Mimo że nie jest to okrągły jubileusz, wydawca korzysta z okazji, by przypomnieć o piśmie. Warto, bo to najstarszy w Europie wychodzący nieprzerwanie taki tytuł dla dzieci.
Magazyn „Świerszczyk” to czasopismo literacko-edukacyjne skierowane do dzieci w wieku 5-9 lat. Od 2005 roku wydawcą tytułu jest wydawnictwo edukacyjne Nowa Era. „Wówczas (w 1945 roku – przyp. red.) sprzedaż wynosiła zaledwie kilka tysięcy egzemplarzy. Dziś plasuje się na poziomie ponad 28 tys. egzemplarzy. Od 2017 roku magazyn jest miesięcznikiem (wcześniej wydawany jako dwutygodnik), a jego objętość zwiększyła się z 32 do 52 stron. Szata graficzna pisma została odświeżona, a każdy numer zawiera także edukacyjną grę planszową, stanowiącą integralną część magazynu” – zauważa wydawca.
„Świerszczyk” wciąż popularny
Jak przypomina wydawca, tytuł „Świerszczyka” został wymyślony przez znaną pisarkę Ewę Szelburg-Zarembinę. „Grający za kominem świerszcz miał symbolizować utracone w czasie wojny ciepło rodzinne – co było wspólnym doświadczeniem dla wielu dzieci” – wyjaśniają redaktorzy.
Pierwszą okładkę ilustrował Jan Marcin Szancer, natomiast pierwszą winietę zaprojektował Eryk Lipiński, wybitny satyryk i redaktor naczelny „Szpilek”. Pierwszą redaktorką naczelną „Świerszczyka” była Wanda Grodzieńska, pisarka, krytyczka literacka i tłumaczka.
W pierwszych latach działalności czasopismo zastępowało zniszczone podczas wojny podręczniki, pomagając w nauce czytania i dzieciom, i dorosłym. W 1951 roku połączyło się z warszawskimi „Iskierkami”. „Świerszczyk – Iskierki” wychodził do 1956 roku, kiedy czytelnicy zdecydowali o powrocie do nazwy „Świerszczyk”.
„Bardzo cieszy, że »Świerszczyk« przetrwał przez 78 lat i wciąż jest popularny w dzisiejszych czasach, gdzie dzieci mają dostęp do różnorodnych form rozrywki. To dowód na to, że wartości, jakie niesie to czasopismo, są niezmiennie ważne i cenne dla dziecięcego rozwoju” – zauważa redaktorka naczelna „Świerszczyka” Małgorzata Węgrzecka.