W poniedziałkowym programie Jacek Bogucki spotkał się z białostockim posłem Koalicji Obywatelskiej – Krzysztofem Truskolaskim. Dyskusja dotyczyła m.in. marszu wolności, który w niedzielę przeszedł ulicami Warszawy. Bogucki stwierdził, że bał się tego marszu, ze względu m.in. na wulgaryzmy. Mówił też: – Już nie będę mówił o hasłach, kogo trzeba zabić, niesionych na banerach, na tabliczkach, to w polskiej polityce nigdy się nie działo.
„Nerwy pisowcom puszczają”
Jednak prawdziwie skandaliczne słowa dotyczyły byłego premiera. – Donald Tusk jest bezwzględnym politykiem z twarzą hitlerowską. U niego litości nie ma – stwierdził, dodając, że inni politycy opozycji nie mają szans zaistnieć przy Tusku.
Senator KO Marcin Bosacki zapowiedział na Twitterze, że w imieniu klubu koalicji skieruje do Komisji Etyki Poselskiej wniosek o ukaranie senatora Boguckiego.
„Nie dziwię się, że nerwy pisowcom puszczają, ale w Senacie zasada noblesse oblige powinna obowiązywać nawet tych w panice politycznej” – napisał. Wniosek miał trafić do komisji wczoraj. Najbliższe posiedzenie zaplanowano na 13 czerwca.
Senator Jacek Bogucki nie pierwszy raz używa obraźliwej retoryki w stosunku do Donalda Tuska. Na swoim profilu twitterowym opublikował 4 czerwca wiersz poświęcony szefowi PO, a złożony głównie z inwektyw.