– Wnosimy o uchylenie decyzji w całości – mówi „Presserwisowi” Agata Staniszewska, rzeczniczka Agory, większościowego udziałowcy Inforadia.
Nadawca zaskarżył decyzję do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski przed miesiącem nałożył 80 tys. zł kary na nadawcę Tok FM. Świrski dopatrzył się w audycji „Pierwsze śniadanie w Toku” wyemitowanej 7 czerwca 2022 roku propagowania działań sprzecznych z prawem, poglądów i postaw sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, treści nawołujących do nienawiści i treści dyskryminujących oraz poniżenia i naruszenia godności ofiar II wojny światowej, w tym Żydów. Przewodniczący podczas spotkania z delegacją Parlamentu Europejskiego stwierdził, że kara dla Tok FM jest „adekwatna do wykroczenia i wcale nierujnująca dla Tok FM, ponieważ jest to bardzo bogata radiostacja”.
„Uważamy, że jest to bezwzględny zamach na niezależne medium, które jest platformą wymiany opinii w istotnej społecznie debacie publicznej” – skomentował decyzję przewodniczącego pod koniec kwietnia zarząd Inforadia w oświadczeniu. Natomiast redaktorka naczelna radia Tok FM Kamila Ceran wskazała, że w tej sprawie może chodzić o utrudnienie przedłużenia koncesji Tok FM. Odpowiedni wniosek Inforadio złożyło już w październiku 2022 roku, ale do tej pory nie został on rozpatrzony. Obecna koncesja rozgłośni wygasa 3 listopada 2023 roku.