Na jubileuszowej gali Telewizji Republika minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek został nagrodzony w kategorii Polityk, prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński – w kategorii Biznes i Ekonomia, Jan Pietrzak – w kategorii Kultura, a prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki otrzymał nagrodę od widzów stacji.
Laudację dla Jana Pietrzaka wygłosił Jacek Sobala, publicysta od lat związany z Telewizją Republika, obecnie prowadzi autorski magazyn „Mówi się” i weekendowe wydania programu informacyjnego. W wystąpieniu kpił z lewicowych norm poprawności politycznej. Stwierdził, że zwykle gdy wręcza jakieś nagrody Pietrzakowi, całuje go w ręce, ale gdyby po jesiennych wyborach parlamentarnych sytuacja się zmieniła, na polecenie „chyżego roja” musiałby go pocałować gdzie indziej.
Jacek Sobala o „chyżym roju” mówił wiele razy w programie „Mówi się”, mając na myśli Donalda Tusk. Prezes Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz nie widział w tym niczego złego. – A co uzyskamy po przestawieniu słów Donald Tusk? – spytał w wypowiedzi dla Wirtualnemedia.pl.
Republice pogratulował Morawiecki
Telewizja Republika zaczęła emisję 10 kwietnia 2013 roku. W ówczesnym zespole stacji było sporo dziennikarzy, którzy po 2016 roku przeszli do Telewizji Polskiej (m.in. Michał Rachoń, Bartłomiej Graczak czy Łukasz Sobolewski), a także niezwiązani już z nią Bronisław Wildstein, Ewa Stankiewicz, Cezary Gmyz i Tomasz Terlikowski.
– Jestem przekonany, że bylibyśmy w innej sytuacji medialnej, społecznej i politycznej, gdyby nie Telewizja Republika – podkreślił podczas gali szef stacji Tomasz Sakiewicz. Podkreślił, że obecnie kontakt z treściami kanału co najmniej raz w miesiącu ma 8 mln osób.
– To jest siła, proszę państwa, też o tym pamiętajcie. Póki jest Republika, w Polsce będzie można mówić prawdę, nic złego się z Polską nie stanie. Zaufajcie nam! – zapewnił. Sakiewicz podziękował też obecnemu na gali premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, przypominając, że przed dekadą kierowany wówczas przez niego BZ WBK (obecnie Santander Bank Polska) był jednym z pierwszych reklamodawców w stacji.
Z kolei Morawiecki stwierdził, że „Telewizja Republika powstała z niezgody na marazm, na milczenie, na zmowę milczenia”. – Można powiedzieć, na letarg, który panował do pewnego stopnia wówczas i który był dość powszechną skuteczną blokadą, zaporą dla wolnego słowa, dla wolnej myśli – ocenił.
– Dlatego chciałem z całego serca bardzo serdecznie podziękować przede wszystkim całemu środowisku, które tworzyło, współtworzyło i stworzyło Telewizję Republika, bo był to kluczowy wyłom na drodze do wolności, odzyskania wolności słowa. Do tego wolnego słowa, o które biliśmy się jeszcze w latach wcześniejszych, w latach komunizmu i które potem w latach III RP było bardzo mocno przyduszone różnymi płachtami. Płachtami zapomnienia, zmowami milczenia i to jest coś bardzo charakterystycznego dla tamtych czasów – podkreślił szef rządu.
Według danych Nielsen Audience Measurement w marcu br. TV Republika zanotowała 0,09 proc. udziału w rynku oglądalności, wobec 0,1 proc. rok wcześniej. W 2021 roku stacja pierwszy raz po 10 latach działalności osiągnęła zysk netto: przy wzroście przychodów o 12,4 proc. do 17,61 mln zł i nieznacznym spadku kosztów operacyjnych (z 17,26, do 17,23 mln zł) zarobiła na czysto 228,1 tys. zł.
Jej szef Tomasz Sakiewicz powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl, że również w ub.r. zanotowała dodatnią rentowność. – Pozytywny wynik w Republice udało się osiągnąć poprzez zarówno redukcję kosztów, jak też zwiększenie przychodów w niektórych działach – opisał.