Fundacja Unaweza podjęła kroki wobec Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka, wzywając go do zaprzestania naruszania dóbr osobistych oraz usunięcia skutków ich naruszenia. W przypadku dalszego naruszania dóbr, fundacja planuje wkroczyć na drogę sądową. Pawlak zarzucił fundacji m.in., że nie założyła kont w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.
Fundacja Unaweza Martyny Wojciechowskiej (dziennikarka TVN jest jej założycielką i szefową) 10 października ub.r., czyli w dniu Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego, rozpoczęła projekt „Młode głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym”. W jego ramach zaplanowano największe w Polsce badanie zdrowia psychicznego wśród dzieci i młodzieży oraz działania edukacyjne. Partnerem strategicznym i główną platformą komunikacji jest TikTok.
Projekt „Młode głowy” obejmował największe w Polsce, bezpłatne i anonimowe badanie stanu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży oraz kampanię edukacyjną skierowaną do młodych, rodziców i nauczycieli. Celem jest zwrócenie uwagi na problemy ze zdrowiem psychicznym wśród młodych, wskazanie związanych z tym wyzwań i przyczynienie się do normalizacji sięgania po pomoc. Projekt objął uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych w wieku 10-19 lat zarówno z dużych miast jak i małych miejscowości z każdego krańca Polski – wzięły w nim udział ponad 184 tys. uczniów z 1923 szkół. Wystartował w szkołach 25 października ub.r. i trwał do 26 lutego br. Wyniki badania zostały opublikowane 17 kwietnia.
RPD zawiadamia policję
Na początku kwietnia Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak w piśmie do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka wyraził zaniepokojenie akcją fundacji. Pawlaka szczególnie zaniepokoiło, że partnerem projektu jest aplikacja TikTok.
W oświadczeniu przeczytać można m.in., że „naukowcy ostrzegają, że już dzisiaj TikTok ma zatrważająco duży wpływ na zachowanie młodych, którzy zaczęli postrzegać rzeczywistość przez pryzmat bezwartościowych, a nawet groźnych narracji narzucanych przez tę aplikację, co prowadzi do niezwykle niebezpiecznych uzależnień behawioralnych dzieci i młodzieży”.
Pawlak pisał także, że aplikacja gromadzi zbyt wiele danych użytkownika. Pawlak w swoim piśmie podkreślał także, że Fundacja Unaweza nie założyła konta w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym, do czego (jako organizację podejmującą działania w środowisku szkolnym) zobowiązuje ją prawo. RPD zaznaczał, że „brak realizacji tych obowiązków jest rażącym naruszeniem prewencyjnych przepisów mających chronić dzieci i młodzież przed potencjalnym zetknięciem się z osobami skazanymi za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności”.
Rzecznik dodał, że o sprawie zawiadomił policję, Ministra Edukacji i Nauki oraz Minister Rodziny i Polityki Społecznej.
Fundacja wzywa do zaprzestania naruszania dóbr osobistych
Fundacja Unaweza w odpowiedzi na pismo Pawlaka opublikowała oświadczenie, w którym zaznaczała, że „stanowisko Rzecznika Praw Dziecka zawiera szereg nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji oraz narusza dobre imię Fundacji UNAWEZA” i wezwała go do „natychmiastowego zaprzestania publikowania nieprawdziwych informacji oraz prób zdyskredytowania kampanii edukacyjnej »MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym«, a także do sprostowania tych informacji, tak aby nie wprowadzały w błąd”.
„W obliczu wypowiedzi Pana Mikołaja Pawlaka skierowaliśmy sprawę do analizy celem podjęcia odpowiednich kroków prawnych, związanych z naruszeniem dóbr osobistych Fundacji UNAWEZA” – kończy fundacja.
Spytaliśmy fundację, czy faktycznie podjęła działania. „Fundacja UNAWEZA podjęła kroki prawne. Pan Mikołaj Pawlak otrzymał oficjalne wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych oraz usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych. W przypadku dalszego utrzymywania się stanu naruszania dóbr osobistych, Fundacja UNAWEZA planuje skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego” – otrzymaliśmy w odpowiedzi.