301 byłych moskiewskich korespondentów pisze do Ławrowa w obronie Gershkovicha

Evan Gershkovich przebywa w więzieniu Lefortowo, które w czasach sowieckich było prowadzone przez KGB. W ubiegły wtorek sędzia odrzucił apelację od decyzji o aresztowaniu dziennikarza

301 korespondentów zagranicznych mających za sobą pracę w Moskwie podpisało list do rosyjskich władz wzywający do natychmiastowego uwolnienia Evana Gershkovicha. Reporter „The Wall Street Journal” jest aresztowany pod zarzutem szpiegostwa. „Dziennikarstwo nie jest przestępstwem” – piszą sygnatariusze listu.

Gershkovich, który został zatrzymany w zeszłym miesiącu na Uralu w Jekaterynburgu, jest pierwszym amerykańskim dziennikarzem z zarzutami szpiegostwa od czasu zakończenia zimnej wojny. Zarówno „The Wall Street Journal”, jak i rząd USA zaprzeczyły, aby dziennikarz miał być zamieszany w szpiegostwo.

Wśród sygnatariuszy listu znaleźli się m.in. Orla Guerin z BBC, były dziennikarz „The New York Times” Bill Keller, John Kampfner, dyrektor wykonawczy think tanku Chatham House, David Remnick z „The New Yorker”. Wśród podpisanych są dziennikarze, którzy pracowali dla mediów z 22 krajów.

W liście skierowanym do ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa napisano, że dziennikarze są „zszokowani i zbulwersowani” aresztowaniem Gershkovicha i postawionymi mu zarzutami. Wzywają do wycofania zarzutów i natychmiastowego uwolnienia dziennikarza.

„Evan Gershkovich ma długą i imponującą historię pracy dziennikarskiej. Nie mamy wątpliwości, że jedynym celem i intencją jego pracy było informowanie czytelników o aktualnej rzeczywistości w Rosji. Wyszukiwanie informacji, nawet jeśli oznacza to naruszenie interesów politycznych, nie czyni z Evana przestępcy ani szpiega, lecz dziennikarza. Dziennikarstwo nie jest przestępstwem” – zaznaczyli.