Według dyrektora ds. strategii i mediów NRK Jorgana Heida wytyczne nie będą miały zastosowania w przypadku freelancerów, pracowników tymczasowych i stażystów korzystających z prywatnych urządzeń cyfrowych. „Jednak ich telefony nie mogą być połączone z systemami NRK” – podkreślił Heid w oświadczeniu.
W komunikacie uściślono, że redakcje NRK wykorzystujące platformę TikTok do publikowania własnych treści, zostaną wyposażone w telefony mające służyć jedynie do tego celu. Nie będą one połączone z infrastrukturą nadawcy.
„Obrany przez nas kierunek jest właściwy”
Jednocześnie władze NRK, mimo rekomendacji Agencji Bezpieczeństwa Narodowego o występowaniu podobnego ryzyka wycieku informacji w przypadku rosyjskiego komunikatora Telegram z siedzibą w Dubaju, nie zdecydowały o jego wycofaniu. „Telegram jest ważnym narzędziem dziennikarskim” – wyjaśnił Heid.
Kierownictwo NRK od kilku lat stara się, aby telewizja była mniej zależna od mediów społecznościowych. „Sprawa zagrożenia wynikającego z korzystania z TikToka pokazuje, że obrany przez nas kierunek jest właściwy” – uważa Heid.
W czerwcu ubiegłego roku kierownictwo NRK zrezygnowało z konta z informacjami na Facebooku, obserwowanego przez 520 tys. osób. Krok ten tłumaczono „ograniczoną wartością dla demokracji”, a także „chęcią przeniesienia zasobów do innych ważniejszych zadań”. Telewidzów zaproszono do przejścia na forum znajdujące się na portalu NRK.
Wcześniej m.in. brytyjski nadawca publiczny BBC, duński DR oraz szwedzka telewizja publiczna SVT zaleciły swoim pracownikom usunięcie aplikacji TikTok z służbowych urządzeń.