Szef rady programowej Polskiego Radia Marek Suski chciałby, aby publiczny nadawca uruchomił w sieci „narodową bibliotekę Polskiego Radia” – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Miałaby to być bezpłatna platforma internetowa z dziełami literackimi, pochodzącymi z zasobów nadawcy. Dyrektor biura programowego PR Paweł Kwieciński poinformował, że gotowe są już “promocyjne pomysły na taką platformę”. Data startu projektu nie jest jeszcze znana.
Sprawa stanęła podczas jednego z niedawnych posiedzeń rady programowej Polskiego Radia. Wówczas zaproszonym gościem był dyrektor i redaktor naczelny biura programowego Polskiego Radia, Paweł Kwieciński. Przedstawiając radzie plany podcastowe nadawcy, poinformował m.in., iż w 2022 roku radio publiczne nadało łącznie 5446 pozycji literackich w siedmiu programach. –
Anteny prezentowały utwory dobrane pod względem dopasowania do określonego typu odbiorcy. Nadawane były słuchowiska, dramaty, nowele, opowiadania, książki w odcinkach, wiersze, monologi, skecze i żarty literackie – wyliczał dyrektor Kwieciński.
Gdy Elżbieta Królikowska-Avis w odpowiedzi podkreślała, że literacka oferta jest „jednym z większych atutów nadawcy jako radia misyjnego”, temat podchwycił przewodniczący Marek Suski i zaproponował, aby zarząd publicznego radia rozważył otwarcie nowej internetowej platformy.
Suski chce “narodowej biblioteki PR”
W zamyśle Suskiego miałaby to być platforma, która będzie szeroko dostępna dla słuchaczy (a więc najprawdopodobniej darmowa), a dzięki łatwej dostępności i szerokiej ofercie, złożonej z pozycji nadanych już w radiu, miałaby stać się „narodową biblioteką Polskiego Radia”.
Suski ocenił, że jest to „wielkie i przyszłościowe przedsięwzięcie, pozwalające na zwiększenie dostępu do literatury nie tylko dla osób w kraju, ale również poza jego granicami”.
Okazało się, że Polskie Radio wstępnie pracuje nad taką platformą. Dyrektor Kwieciński poinformował, iż są już gotowe pomysły na jej wypromowanie, natomiast obecnie brak najważniejszego elementu: nadawca nie ma gotowego spisu i planu tytułów do udostępnienia w sieci. – Dopiero wówczas, gdy taki plan będzie gotów, można będzie uruchomić platformę w sposób, który pozwoli na dotarcie do jak największego grona odbiorców – przekonywał członków rady programowej Kwieciński.
Na razie nie wiadomo, na jakim dokładnie etapie jest przygotowywanie „narodowej biblioteki Polskiego Radia” i kiedy miałaby ruszyć platforma. Kwieciński poinformował natomiast, iż Polskie Radio stara się nie ustępować konkurencji w zakresie podcastów, m.in. testując rynek w zakresie mikro opłat na takich platformach jak YouTube.
Polskie Radio w liczbach
W 2022 roku przychody Polskiego Radia zmalały o 8 proc. do 315,8 mln zł, a strata netto pogłębiła się z 19,9 do 55,1 mln zł, bo nadawca tylko nieznacznie ograniczył koszty. Sprzedaż reklam i sponsoringu skurczyła się o prawie 40 proc. W tym roku spółka spodziewa się minimalnego zysku, głównie dzięki wyższej rekompensacie abonamentowej.
Zdecydowaną większość środków Polskiego Radia stanowią wpływy z abonamentu rtv i rekompensaty z budżetu państwa. Według planu biznesowego przekazanego przez nadawcę organom nadzorującym spółkę w ub.r. wyniosły one z 252,87 mln zł, wobec 285,87 mln zł rok wcześniej.
Nakłady na wynagrodzenia zwiększyły się ze 146,54 do 156,08 mln zł, a na inne świadczenia pracownicze – z 28,06 do 30 mln zł. Więcej kosztowały też emisja, częstotliwości i inne opłaty związane z nadawaniem (wzrost z 50,05 do 50,93 mln zł) oraz zużycie materiałów i energii (z 10,55 do 13,67 mln zł).
Na 2023 roku Polskie Radio prognozuje dużo wyższe przychody – 402 mln zł. Przede wszystkim zwiększą się przychody z abonamentu i rekompensaty – o jedną trzecią, do 337,86 mln zł, bo rekompensatę dla mediów publicznych podwyższono z 2 do 2,7 mld zł (KRRiT zdecydowała, że do centrali Polskiego Radia trafi 187 mln zł).