– Telewizja Polska wywiązała się ze wszystkich zobowiązań, wynikających z przepisów par. 15 ust. 3 statutu TVP – informuje publiczny nadawca w odpowiedzi na zarzut Juliusza Brauna, że RMN nie dostała sprawozdań za I i II kwartał działalności władz telewizji. – Chodzi o ustęp 2, nie 3, a z tego się nie wywiązują – ripostuje Braun. I dodaje: – Po moim piśmie przewodniczący RMN zażądał niezwłocznie tych raportów.
Juliusz Braun zaapelował w ubiegłym tygodniu do szefa Rady Mediów Narodowych, Krzysztofa Czabańskiego, by ten wyegzekwował od władz TVP sprawozdania z działalności finansowej za I i II kwartał 2017 roku. – Jako Rada Mediów Narodowych nie dostajemy ich, co jest naruszeniem przepisów, a w dodatku utrudnia nam pracę – mówił. Powołał się przy tym na ustęp 3 paragrafu 15. statutu spółki, z którego ma wynikać przedstawianie takich kwartalnych raportów.
Rzecz w tym, że cytując przepis, Braun pomylił się o jeden ustęp: przywoływany przez niego passus dotyczy składania sprawozdań dla RMN w kwestii „rozporządzania lub nabywania praw do audycji, a także nabywania lub udzielania licencji o wartości przekraczającej równowartość kwoty 250.000 (słownie: dwieście pięćdziesiąt tysięcy) euro w złotych. – Mnie natomiast chodziło o ustęp 3, dotyczący sprawozdań z sytuacji finansowej spółki oraz dotycząca realizacji planów finansowo-ekonomicznych. Powinniśmy takie sprawozdania otrzymywać po każdym kwartale – mówi dla Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun. Dodaje też, że stosowne sprostowanie wysłał już zainteresowanym stronom.
Telewizja Polska odpowiedziała jednak na to, co zarzucał jej Braun: nieprzekazywanie sprawozdań objętych ustępem 2 paragrafu 15. – Informujemy, że Sprawozdanie z działalności Spółki przyjmowane jest raz do roku, razem ze Sprawozdaniem finansowym i przekazywane stosownym organom. W artykule pada stwierdzenie, że Telewizja Polska nie przekazała Radzie Mediów Narodowych „informacji zarządu TVP określonych w statucie Spółki w par. 15 ust. 3 za I kwartał 2017 roku oraz za II kwartał 2017 roku”. Informujemy, że Telewizja Polska wywiązała się ze wszystkich zobowiązań, wynikających z przepisów par. 15 ust. 3 Statutu Telewizji Polskiej S.A. Stosowne sprawozdania Telewizji Polskiej za I kwartał, wraz ze stanowiskiem Rady Nadzorczej Spółki, zgodne z par. 15 ust. 3 Statutu Telewizji Polskiej S.A. Telewizja Polska przekazała na ręce Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Przewodniczącego Rady Mediów Narodowych w dniach 8 i 14 czerwca 2017 r. Odpowiednio, sprawozdania za II kwartał zostaną przekazane Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Przewodniczącemu Rady Mediów Narodowych niezwłocznie po przyjęciu i zaopiniowaniu przez organy Spółki – czytamy w komunikacie TVP.
– Centrum informacji TVP wykorzystuje moja pomyłkę w numerze przywołanego przepisu, którą zresztą sprostowałem po paru godzinach. To wkurzająca sytuacja. Prawda, że Telewizja Polska wywiązała się ze zobowiązań, wynikających z przepisów par. 15 ust. 3 Statutu Telewizji Polskiej, ale nie wywiązuje się ze zobowiązań wynikających z przepisów par.15 ust.2 Statutu – konkluduje Braun. I dodaje: – Właśnie te informacje mają zasadnicze znaczenie, bo tylko na tej podstawie można ocenić w jakiej kondycji jest spółka, zaś informacje wskazane w ust.3 mają raczej charakter formalny.
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych, Krzysztof Czabański poinformował w piątek Juliusza Brauna, że „niezwłocznie” zażąda informacji wskazanej w par. 15 ust. 2. – Potwierdza to że rada ich nie otrzymała – dodaje Braun.
W ub.r. TVP zanotowała 180 mln zł straty. Publiczna nadawca miał 872 mln zł wpływów z reklam (o 5,4 proc. mniej niż rok wcześniej) i 365,5 mln zł z abonamentu radiowo-telewizyjnego (o 9,6 proc. mniej niż w 2015 roku).
Na początku czerwca br. Sejm przyjął po pierwszym czytaniu rządowy projekt nowelizacji obecnej ustawy abonamentowej. Zakłada on, że aby zwiększyć skuteczność poboru abonamentu rtv od klientów płatnej telewizji, sieci kablowe i platformy cyfrowej będą przekazywać ich dane Poczcie Polskiej (która obecnie odpowiada za pobór tej daniny). Proponowane przepisy zostały mocno skrytykowane przez dostawców płatnej telewizji i zrzeszające ich organizacje.
Projekt nowelizacji skierowano do sejmowej komisji kultury i środków przekazu, która na razie się nim nie zajęła. Według „Gazety Wyborczej” prace nad nowelizacją wstrzymano, ponieważ rządzący obawiają się, że jej wejście w życie mogłoby spowodować duże niezadowolenie społeczne (z płatnej telewizji korzysta ok. 10 mln Polaków), ponadto rząd woli skupić się na innych ważnych reformach: edukacji i wymiaru sprawiedliwości.
Nowelizacja ma być przepisami przejściowymi, które zapewnią wyższe finansowanie mediom publicznym w tym i przyszłym roku, do wprowadzenia nowej ustawy abonamentowej.