Obszerne zmiany zapisów odnoszących się do procedur cywilnych Sejm przyjął w końcu stycznia br. Na mocy tej noweli zmienić się ma m.in. próg wartości sporu dzielący sprawy między sądy rejonowe i okręgowe. Sprawami, w których wartość przedmiotu sporu będzie niższa niż 100 tys. zł, zajmą się działające w danym okręgu, sądy rejonowe.
Pojawić się ma także nowe postępowanie z udziałem konsumentów. W takich postępowaniach konsument będzie mógł „wytoczyć powództwo również przed sąd właściwy dla miejsca swojego zamieszkania”, a przepisy o postępowaniu z udziałem konsumentów będą miały zastosowanie także w przypadku, gdy przedsiębiorca zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej.
Nowe przepisy przewidują ponadto obniżenie opłat komorniczych i powiązanie ich wysokości z rzeczywistymi efektami pracy komornika, aby zwiększyć dostęp wierzycieli do instytucji zabezpieczenia roszczeń pieniężnych przed wszczęciem lub w toku procesu.
Przeprosiny w Monitorze Sądowym i Gospodarczym
Szczególne kontrowersje podczas prac legislacyjnych wywołał jeden z zapisów nowelizacji dotyczący publikacji przeprosin orzeczonych wyrokiem sądu. Zgodnie z tym zapisem zmienić mają się zasady publikacji przeprosin ws. naruszenia dóbr osobistych.
Przewidziano, że jeśli pozwany nie opublikuje przeprosin, sąd będzie mógł nakazać ich opublikowanie na łamach ogólnodostępnego Monitora Sądowego i Gospodarczego na koszt pozwanego. Treść oświadczenia będą mogły powielać inne media. Sąd będzie mógł również nałożyć na pozwanego do 15 tys. zł grzywny. Przepis dotyczyć miałby także postępowań będących już w toku.
„Całkowicie fałszywe jest twierdzenie, że nowa regulacja to +lex Kaczyński+. Informacja, że Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nieprawomocnie przyznał Radosławowi Sikorskiemu od prezesa Jarosława Kaczyńskiego ogromną kwotę 708 480 zł w celu pokrycia kosztów opublikowania przeprosin na portalu Onet, ukazała się na początku grudnia 2022 r. Natomiast prace nad nowym przepisem dotyczącym zasad publikowania przeprosin zostały podjęte wiele miesięcy wcześniej” – oświadczał w końcu stycznia resort sprawiedliwości w odpowiedzi na medialne publikacje wiążące oba fakty, czyli postępowanie w sprawie wykonania orzeczenia w procesie Sikorskiego z Kaczyńskim i uchwalenie nowelizacji Kpc.
Poprawki zmierzające do wykreślenia tego przepisu wprowadził Senat. W czwartek zostały one odrzucone przez Sejm – za odrzuceniem głosowało 232 posłów, przeciw było 214, zaś trzech wstrzymało się od głosu.
W sporze z Sikorskim prezes PiS informował w końcu stycznia o wpłacie na siły zbrojne Ukrainy 50 tys. zł. „Cieszę się, że znaleźliśmy patriotyczne rozwiązanie” – odpowiadał Sikorski. Rzecznik PiS Rafał Bochenek komentował, że „jest to zakończenie tej sprawy”.
„Cele: przyspieszenie postępowań i odbiurokratyzowanie sądów”
Sejm przyjął natomiast 26 senackich poprawek, w większości o charakterze redakcyjnym. Przyjęta została także poprawka, która zobowiązała resort sprawiedliwości do przeprowadzenia przeglądu funkcjonowania przepisów tej nowelizacji i przedstawienia parlamentowi pisemnej informacji o jej skutkach po trzech latach od wejścia w życie noweli.
Inna z merytorycznych poprawek senackich przyjętych przez Sejm dotyczy uelastycznienia zapisów odnoszących się do postąpienia, czyli kwoty, o jaką zmienia się podczas licytacji komorniczej proponowana cena. Senatorowie uznali, że próg przy licytacjach ruchomości określony na 5 proc. ceny wywołania, może być wartością „blokującą” licytację. W związku z tym próg ten został uelastyczniony w zależności od wartości ruchomości. Zasadniczo postąpienie nie mogłoby wynosić mniej niż 5 proc. ceny wywołania, ale jeśli wartość ta przekracza 100 tys. zł – mniej niż 1 proc. ceny wywołania.
Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego trafi teraz do prezydenta Andrzeja Dudy.
Według Ministerstwa Sprawiedliwości, które przygotowało nowelizację, zmiany mają przyspieszyć i uprościć postępowania cywilne, szczególnie postępowania uproszczone oraz sprawy gospodarcze.
„Cele są oczywiste: przyspieszenie postępowań i odbiurokratyzowanie sądów, a także cele prokonsumenckie” – mówił PAP we wrześniu zeszłego roku wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.