– Liczyliśmy, że to się jednak tak prędko nie wydarzy. A teraz pewnie zaczną zwalniać, wprowadzą więcej pasm bez prezentera – słyszymy od dziennikarzy rozgłośni należących do Eurozetu. Spółka w poniedziałek została przejęta przez Agorę. Tego samego dnia wymieniono niemal cały zarząd firmy. – Naszą ambicją jest zdobycie pozycji numer jeden rynku radiowego w Polsce. Najszybciej jak się da! – zapowiada w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Bartosz Hojka, prezes Agory.
Sprawa toczyła się od czterech lat. W lutym 2019 r. Agora za 130 mln zł przejęła 40 proc. udziałów Eurozetu, pozostałe 60 proc. nabył czeski fundusz SFS Ventures. Sprawa wywołała sporo dyskusji wśród radiowców. Agora, właściciel m.in. „Gazety Wyborczej” i portalu Gazeta.pl, posiada także trzy lokalne sieci radiowe: Złote Przeboje, Rock Radio i Radio Pogoda. Spółka jest również większościowym współwłaścicielem ponadregionalnego radia TOK FM. Z kolei Eurozet to inny duży gracz na rynku radiowym. W swoim portfolio posiada pięć marek: ogólnopolskie Radio Zet, ponadregionalne Antyradio oraz trzy sieci stacji lokalnych: Meloradio, ChilliZet oraz Radio Plus (Eurozet jest operatorem siedmiu rozgłośni, z dwiema współpracuje jako franczyzodawca).
Zgodnie z umową z 2019 r. Agora miała tzw. opcję call, czyli prawo do nabycia wszystkich udziałów od wspólnika. Jesienią 2019 r. spółka poinformowała, że zamierza zrealizować tę opcję i złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o zgodę na transakcję. UOKiK przeprowadził dwuetapowe postępowanie, obejmujące analizę rynków działania obu firm. Na początku stycznia 2021 r. prezes UOKiK Tomasz Chróstny zakazał Agorze przejęcia kontrolnego pakietu Eurozetu. W obszernym uzasadnieniu stwierdzono, że połączone firmy wspólnie z Grupą RMF stworzyłyby duopol z 70-proc. udziałem w rynku radiowym.
W poniedziałek (27 lutego) – po wielu zwrotach akcji – Sąd Apelacyjny prawomocnie uchylił decyzję prezesa UOKiK zabraniającą Agorze przejęcia pozostałych 60 proc. udziałów Eurozetu. Agora natychmiast przejęła 11 proc. walorów i jest już większościowym udziałowcem Eurozetu (ma udziały stanowiące 51 proc. kapitału i głosów na walnym zgromadzeniu spółki). Do przejęcia pozostałych walorów nie potrzebuje już zgody UOKiK-u.
RMF FM z wyższą słuchalnością niż wszystkie stacje Agory i Eurozetu
– Dzięki połączeniu sił Eurozetu i Grupy Radiowej Agory stajemy się drugim największym nadawcą w polskim eterze – mówi nam Bartosz Hojka, prezes Agory. – Wspólnie mamy unikatową, kompleksową ofertę dla słuchaczy oraz reklamodawców – tworzy ją dziewięć rozgłośni o różnym charakterze, skierowanych do różnych grup odbiorców. Każdego tygodnia słucha ich ponad 18 mln dorosłych Polaków. Łączny udział wszystkich stacji w słuchalności to ponad 26 proc.
To nadal jednak mniej niż słuchalność jednej rozgłośni – RMF FM. Krakowska stacja od 20 lat jest niezmiennie liderem rynku radiowego w Polsce. Według najnowszego badania Radio Track realizowanego przez pracownię Kantar Polska udział RMF FM pod względem słuchania w okresie od listopada 2022 r. do stycznia 2023 r. w grupie wiekowej 15-75 lat wyniósł 30,3 proc. Radio Zet, najwyżej notowana stacja w Grupie Eurozet, miało w tym samym czasie jedynie 13,3 proc. udziałów, a TOK FM, najwyżej notowana rozgłośnia w Agorze – 3,3 proc.
Rolę tej ostatniej podkreśla prezes Agory. – W połączonym portfelu radiowym znajdują się rozgłośnie zupełnie unikatowe – jak Radio TOK FM. Jesteśmy też bardzo mocno osadzeni w miastach, bo – oprócz ogólnopolskiego Radia ZET, które ma duży zasięg – prowadzimy wiele stacji miejskich osiągających świetne wyniki. Już dziś wspólnie jesteśmy liderem słuchalności w największych polskich miastach. Naszą ambicją jest zdobycie pozycji numer jeden całego rynku radiowego w Polsce. Najszybciej jak się da! – podkreśla Bartosz Hojka.
Na razie jednak w RMF FM specjalnie się nie przejmują zmianami właścicielskimi u konkurencji. – Przejęcie Eurozetu przez Agorę jest na pewno ważnym wydarzeniem na polskim rynku medialno-reklamowym, ale nie wpływa na pozycję Grupy RMF jako lidera tego rynku, zarówno pod względem słuchalnościowym, jak i sprzedażowym – mówi nam Krzysztof Głowiński, rzecznik prasowy Grupy RMF. – Oczywiście z uwagą będziemy przyglądać się kolejnym działaniom konkurencji, nie lekceważymy faktu połączenia się dwóch znaczących graczy, ale ze spokojem kontynuujemy naszą strategię programowo-handlową, którą realizujemy konsekwentnie od wielu lat.
Pracownicy Eurozetu boją się zwolnień
Tuż po przejęciu kontrolnego pakietu udziałów Eurozetu Agora zmieniła skład jego zarządu. Nowym prezesem został Maciej Strzelecki, szef Grupy Radiowej Agory, a wiceprezesem został Adam Fijałkowski, pełniący taką samą funkcję w Grupie Radiowej Agory. W zarządzie Eurozetu pozostaje Tomasz Zakrzewski, odpowiadający za finanse. Odwołani zostali natomiast prezes Grzegorz Kossakowski (zarządzał spółką od początku ub.r.) i członkini Ewa Rosiewicz. Ponadto Agora do rady nadzorczej Eurozetu powołała Barbarę Rudnicką w miejsce Patricii Torres-Burd. Dwa miesiące temu do rady dołączył Zbigniew Bąk, w przeszłości m.in. członek zarządu Agory, zastępując Pawła Czajkowskiego.
Mimo tych zmian personalnych Bartosz Hojka nie planuje zwolnień w Eurozecie i w segmencie radiowym Agory. – W swoim komunikacie do załogi nowy zarząd Eurozetu napisał, że nie przychodzimy z planami redukcji zatrudnienia, tylko z planami łączenia sił. Jest ono kluczowe do sukcesu w rywalizacji o pozycję lidera na rynku radiowym w Polsce – mówi nam prezes Agory.
Ale pracownicy Eurozetu boją się zwolnień. – Przecież nie będzie im się opłacało utrzymywać dwóch newsroomów, tylu reporterów i dziennikarzy. Już teraz można się przekonać, jak to będzie wyglądało. Wystarczy posłuchać, jak w Agorze realizuje się wiadomości. Poza TOK FM w pozostałych stacjach czytają je ci sami dziennikarze. Oszczędzają na wszystkim. I tego się najbardziej boimy – mówi nam jedna z osób, która pracuje przy ul. Żurawiej (tu znajduje się siedziba Eurozetu w Warszawie).
Inna dodaje: – Liczyliśmy, że to się jednak tak prędko nie wydarzy. A teraz pewnie zaczną zwalniać, wprowadzą więcej pasm bez prezentera. Rock Radio ma pięciu didżejów. U nas żadna stacja aż tak nie ograniczyła obsady. Boimy się, że wprowadzą te same zasady: głównie muzyka, jak najmniej programów autorskich i ujednolicenie anteny.
„Zetkę trzeba zbudować od nowa”
Jest też głos przeciwny. – W firmie większość kolegów jest zasmucona tym przejęciem. Ale ja się cieszę. Może wreszcie coś się ruszy. Od dłuższego czasu Zetka się miota, co chwila zmieniają się szefowie i koncepcja stacji. Panuje ciągła niepewność. Mam nadzieję, że wreszcie ktoś weźmie się za to radio, stworzy nowoczesną stację, z ambitniejszą muzyką, bez durnych konkursów i gadek prezenterów o niczym. To też szansa, że wreszcie Agora rozbije towarzystwo wzajemnej adoracji – mówi radiowiec od wielu lat pracujący w Eurozecie.
– RMF to pendolino, którego już nikt nie dogoni – mówi inny radiowiec. – W Zetce nie ma co robić remontu. Tam trzeba wszystko zbudować od nowa. Wiem, że Adam Fijałkowski od dawna ma gotowy plan, jak to zrobić, czekał tylko na ostateczne przejęcie stacji. To właśnie się stało. I myślę, że wykona odważne ruchy i szybko wyprowadzi tę stację z nizin słuchalności. Adam ściąga młodych ludzi, którzy mu podpowiadają, czego dziś się słucha, i bierze ich głos pod uwagę.
Na razie Agora nie chce podawać żadnych szczegółów dotyczących zmian w stacjach, które przejęła. – Nie planujemy zmian w portfelu naszych marek. W pierwszej kolejności chcemy zbudować wspólną ofertę reklamową – zapowiada Bartosz Hojka.
„Agora zyskuje istotny potencjał zasięgowy”
Zdaniem Anny Bratkowskiej, trading & investment director w Mediabrands, przejęcie Eurozetu przez Agorę jest na tyle dużą zmianą na rynku mediowym, że może się odbić również w branży reklamowej. – Agora, która do tej pory nie miała silnej anteny ogólnopolskiej, zyskuje istotny potencjał zasięgowy, który w połączeniu z posiadanymi już stacjami lokalnymi i ponadregionalnymi sprawia, że kampanie radiowe skierowane do szerokich grup odbiorców mogą się opierać wyłącznie na pakietach stacji Agory. Zakładam, że Agora bardzo szybko będzie w stanie przedstawić rynkowi nowe produkty, pozwalające w pełni wykorzystać ten potencjał – uważa Bratkowska.
Jak dodaje, poniedziałkowa transakcja znacząco zmienia układ sił w trzecim co do wielkości medium w Polsce (ok 7-8 proc. udziału w torcie reklamowym). – RMF nadal będzie największym wydawcą na rynku radiowym, ale jego przewaga nad Agorą ulegnie znacznemu zmniejszeniu: tygodniowy zasięg w TG All 15+ dla RMF 3D wynosi 65 proc., dla połączonych stacji Agory i Eurozet – 60 proc. – podlicza Bratkowska. – Nie bez znaczenia jest również fakt, że dzięki temu przejęciu Grupa Agora, która ma niezwykle silną pozycję na rynku OOH, silne serwisy online (Gazeta.pl, Wyborcza.pl) oraz ofertę reklamy kinowej (sieć kin Helios), umacnia swoją pozycję na rynku mediowym, jako jedyny naprawdę multimedialny koncern w naszym kraju.
Niewykluczone jednak, że sprawa kupna Eurozetu przez Agorę wróci jeszcze na wokandę. – Po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia i analizie stanowiska Sądu Apelacyjnego Urząd rozważy złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego – zapowiada Małgorzata Cieloch, rzeczniczka prasowa UOKiK.
W 2021 roku grupa kapitałowa Eurozet osiągnęła wzrost przychodów o 10,7 proc. do 194,98 mln zł. Zysk netto nadawcy zaksięgowany przez Agorę zwiększył się z 16,51 do 23,97 mln zł.
W drugim kwartale ub.r. grupa Agora przy wzroście przychodów o 30 proc. do 261,8 mln zł i zysku EBITDA z 14,7 do 26,1 mln zł zanotowała 17,6 mln zł straty netto. Była ona wyższa niż rok wcześniej.