Rzecznik Praw Obywatelskich sprawdza, czy w gazetach należącej do Orlenu Grupy Polska Press mogło dojść do przypadków naruszenia wolności działalności dziennikarskiej. Chodzi o zalecenia w sprawie materiałów dotyczących WOŚP i o zwolnienie krakowskiego dziennikarza za felieton o jakości pracy państwowej Poczty Polskiej.
Pod koniec ubiegłego tygodnia biuro RPO poinformowało o liście, który Adam Wiącek skierował do prezesa Polska Press Stanisława Bortkiewicza. RPO działał na podstawie przesłanego do niego wniosku, w którym autorka pisała o zwalnianiu dziennikarzy z pracy w związku z treścią przygotowanych przez nich artykułów; podała też, że dziennikarze Polska Press dostali zakaz „informowania o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, a Jerzego Owsiaka przedstawia się jako złodzieja”. O samym zakazie informował również „Presserwis”.
„Analizując wniosek, Rzecznik dotarł do informacji prasowych o dziennikarzu „Dziennika Polskiego” od 30 lat, który po publikacji felietonu dotyczącego usług oferowanych przez InPost oraz Pocztę Polską otrzymał od członka zarządu Polska Press Sp. z o.o. Doroty Kani zwolnienie dyscyplinarne w trybie natychmiastowym” – napisał w liście do Stanisława Bortkiewicza Adam Wiącek.
Chodzi o Zbigniewa Bartusia, laureata kilkudziesięciu dziennikarskich nagród i wyróżnień, nominowanego do Grand Press, autora felietonu, w którym argumentował, że prywatna firma InPost oferuje usługi kurierskie lepsze od Poczty Polskiej. O jego zwolnieniu pod koniec grudnia ub.r. napisały Onet i krakowskie wydanie „Gazety Wyborczej”. Zwolniła go osobiście redaktor naczelna całej grupy Dorota Kania już po publikacji jego tekstu drukiem i w wydaniu internetowym „DP”. Ostatecznie „dyscyplinarkę” cofnięto, ale Bartuś i tak rozstał się z Polska Press za porozumieniem stron.
W przypadku Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy swój udział w ustalaniu linii redakcyjnej wobec jej styczniowego finału również miała Dorota Kania. To ona na Twitterze napisała: „WOŚP nie zwracała się do Polski Press o patronat ani partnerstwo w tej imprezie […] Dlatego też podchodzimy do WOŚP wyłącznie informacyjnie, podobnie jak do innych tego typu inicjatyw”. Informacje o zakazie pisania o Orkiestrze nazwała kłamstwem. Poszczególne redakcje Polska Press i tak podeszły do zaleceń Kani indywidualnie, o czym pisał „Presserwis”.
Teraz w liście do prezesa Bortkiewicza RPO, powołując się na ochronę wolności słowa w aspekcie wolności działalności dziennikarskiej, prosi o odpowiedź, czy faktycznie dziennikarze Polska Press otrzymali wytyczne, z których wynikało, że powinni się ograniczyć, a najlepiej całkowicie się powstrzymać od pisania o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Pyta też, czy dziennikarz otrzymał zwolnienie dyscyplinarne, a jeśli tak, to z jakiej przyczyny i czy faktycznie zaproponowano mu umowę z innym zakresem obowiązków i czy wpływ na nowe warunki miał jego felieton.
Polska Press zapytana o stanowisko wobec listu RPO nie odpowiedziała.