Dodatkowo sąd w syberyjskim mieście Barnauł zakazał Marii Ponomarienko pracy dziennikarskiej przez pięć lat.
„Patriotyzm to miłość do ojczyzny, a miłość do ojczyzny nie powinna wyrażać się poprzez zachęcanie do zbrodni. Atak na sąsiada jest przestępstwem” – powiedziała przed sądem, jak przekazał serwis Rus.News, w którym pracowała. „Jeśli to wojna – to nazwijcie ją wojną. To jest państwowa zbrodnia przeciwko armii. To jak plucie na groby weteranów wojennych” – mówiła podczas rozprawy.
Doniecki Obwodowy Akademicki Teatr Dramatyczny w Mariupolu został zniszczony w wyniku nalotu 16 marca 2022 roku. Służył jako schronienie dla ludności cywilnej podczas rosyjskiego oblężenia miasta. Kijów oskarżył Rosję o zbombardowanie teatru. Rosja twierdziła, że został wysadzony w powietrze przez ukraińskich nacjonalistów.
Ponomarienko została zatrzymana w kwietniu za publikowanie postów w internecie. Do zatrzymania doszło na podstawie przepisów wprowadzonych wkrótce po tym, jak prezydent Władimir Putin wydał rozkaz wkroczenia wojsk na Ukrainę. Przepisy nakładają surowe kary za dyskredytację rosyjskich sił zbrojnych. Na ich podstawie prokuratorzy wnioskowali o dziesięć lat więzienia dla Ponomarienko.