Czy wydawanie gazet przez samorządy jest zgodne z unijnym prawem?

Zbada to Komisja Europejska

Europoseł PiS, Kosma Złotowski, pyta w drodze interpelacji Komisję Europejską, czy wydawanie czasopism i portali internetowych przez lokalne samorządy jest zgodne z unijnym prawem, dowiedział się portal Wirualnemedia.pl. – Partie, które na sztandarach mają obronę wolnych mediów, pytane o samorządówki nabierały wody w usta. Bo samorządowcy związani z opozycją też takie pisma wydają. Opozycja strzela sobie w kolano – komentuje wydawca i szef Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, Andrzej Andrysiak.

W styczniu opisaliśmy, że lokalny wydawca z Bydgoszczy złożył protest przeciwko – jego zdaniem – nieuczciwej konkurencji, jaką jemu i wszystkim lokalnym pismom (niezależnie od wydawnictwa) stwarza bydgoski ratusz. Chodzi o to, że samorząd wydaje własny portal i gazetę, a to zagraża interesom zarówno małych, jak i dużych wydawców w mieście (jak Agora czy Polska Press). Wszystkie lokalne redakcje jednogłośnie poparły protest wydawcy.

Sprawę wydawania gazet przez samorządy postanowił postawić na forum Komisji Europejskiej eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości z Bydgoszczy, Kosma Złotowski. Napisał więc interpelację, w której pyta, czy wydawanie portali, pism i gazet przez samorządy zgodne jest z unijnym prawem.

Co miałaby badać Komisja Europejska?

Złotowski zauważa w piśmie, że w kontekście artykułu 10. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz artykułu 11. Karty Praw Podstawowych, a także orzeczeń ETPC podkreślających prawo każdego człowieka do otrzymywania informacji bez ingerencji władz publicznych, wydawanie gazet czy mediów przez samorządy budzi szereg wątpliwości. „W przypadku czasopisma i portalu wydawanych przez władze Bydgoszczy zarówno redaktor naczelny jak i osoby redagujące treści są pracownikami Urzędu Miasta. Autorzy tekstów podlegają służbowo prezydentowi i są zobligowani do przestrzegania kodeksu etyki pracowników samorządowych, który w rozdziale 2 zobowiązuje ich do lojalności wobec urzędu i zwierzchników.” – argumentuje europoseł.

Eurodeputowany zastanawia się także czy opisany sposób działania tytułu prasowego nie jest sprzeczny z zasadami funkcjonowania mediów. „Czy zdaniem Komisji wykorzystywanie przez samorząd uprzywilejowanej pozycji do stworzenia faktycznego monopolu na lokalnym rynku medialnym na przekazywanie istotnych dla miasta czy regionu informacji łamie zasadę wolności i pluralizmu mediów?” – pyta na koniec Kosma Złotowski.

Wydawcy apelowali, opozycja była bierna

„Króciutka opowieść o tym, jak opozycja strzela sobie w kolano, PiS zostaje obrońcą mediów, a wydymana opozycja nie rozumie, co się dzieje”– skomentował na Facebooku wydawca „Gazety Radomszczańskiej” i szef Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, Andrzej Andrysiak. Skąd taka surowa ocena?

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Andrysiak rozwija: – Od lat Stowarzyszenie Gazet Lokalnych, Izba Wydawców Prasy, Rzecznik Praw Obywatelskich, Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwracają uwagę na to wynaturzenie, jakim są media samorządowe. Wydawcy lokalni, alarmowali, przekonywali, krzyczeli, że ta nieuczciwa konkurencja ze strony samorządów, propaganda władzy za publiczne pieniądze, musi zostać ukrócona. Ale politycy i partie, które na sztandarach mają obronę wolnych mediów i którzy wspólnie z nami – wydawcami lokalnymi – niejednokrotnie manifestowali w ich obronie, pytani o samorządówki nabierali wody w usta. Bo samorządowcy związani z opozycją też takie pisma, portale i telewizje wydają – przekonuje.

Zdaniem naszego rozmówcy – w konsekwencji nie podejmowania działań przez opozycyjnych polityków teraz mamy „kuriozalną sytuację”: – Europoseł Prawa i Sprawiedliwości pisze w tej sprawie do Komisji Europejskiej. I zaraz okaże się, że partia rządząca – która tyle złego mediom uczyniła – weźmie ten temat na sztandary… Aż się nie chce tego komentować. Czasami myślę, że opozycji doradzają sabotażyści. Wydawcy lokalni będą szukać sprzymierzeńców do likwidacji tego wynaturzenia nawet w piekle. Ktoś musi się bić o wolne i niezależne media na poważnie – podsumowuje Andrzej Andrysiak.

Sprawą zajmuje się także HFPC

Na „dewastującą rynek medialny praktykę” samorządów wskazywały już w przeszłości m.in. Helsińska Fundacja Prawa Człowieka, Rzecznik Praw Obywatelskich, stowarzyszenie Watchdog Polska czy Fundacja Wolności. Helsińska Fundacja Praw Człowieka w październiku 2018 poinformowała, że popiera taką regulację. Jednocześnie krytycznie oceniła wydawanie prasy przez samorządy.

W 2018 roku posłowie Kukiz’15 złożyli do marszałka Sejmu projekt nowelizacji Prawa prasowego, zgodnie z którą samorządy gminne, powiatowe i wojewódzkie miałyby bezpośredni zakaz wydawania tytułów prasowych. Politycy ugrupowania uzasadniali wówczas, że chcą takiego zakazu, ponieważ pisma wydawane przez samorządy nie są niezależne dziennikarsko, a nieraz stanowią narzędzie do promowania się przez władze lokalne i regionalne.