Polska firma Wojciecha Cejrowskiego skupia jego kilka aktywności. W internetowym Sklepie Kolonialnym podróżnika i publicysty oferowane są jego książki, programy na DVD i koszulki, a także napoje i przekąski z Ameryki Łacińskiej. Spółka ze sprzedaży towarów osiągnęła w 2021 roku ok. 930 tys. zł wpływów, wobec 1,1 mln zł rok wcześniej. Od początku stycznia br. sklep nie działa, według komunikatu trwa reorganizacja.
Wojciech Cejrowski znów w TVP, już nie w Trójce
Wpływy z praw i licencji zwiększyły się z 285 do 300 tys. zł, a z usług dziennikarskich i podobnych – ze 135 do 240 tys. zł. Cejrowski od kilku lat jest publicystą tygodnika „Do Rzeczy”, od połowy 2020 roku jego felietony ukazują się co tydzień, dodatkowo pod koniec ub.r. zaczął prowadzić internetowy cykl publicystyczny razem z naczelny „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim.
Bestsellerami były kolejne książki podróżnicze Cejrowskiego, przy czym ostatnia jak na razie, „Piechotą do źródeł Orinoko”, ukazała się jesienią 2019 roku.
Z kolei przychody jego firmy określone jako pozostałe skoczyły rok do roku ze 120 tys. do 1,5 mln zł. Na początku 2021 roku spółka podpisała umowę z Telewizją Polską dotyczącą emisji kolejnych odcinków programu „Boso przez świat”, dotyczących Peru. Według danych Nielsen Audience Measurement od końcówki lutego do końca maja premierowo oglądało je średnio 820 tys. osób.
Za to w lutym ub.r. Cejrowski zniknął z radiowej Trójki – emitowana w sobotnie przedpołudnia „Audycja podzwrotnikowa” wypadła z ramówki wraz z rozpoczęciem wojny w Ukrainie. Równocześnie publicysta na antenie Radia Wnet i swoim kanale youtube’owym krytykował amerykańską administrację i tłumaczył zachowanie Rosji wobec Ukrainy.
Różne działalności Wojciecha Cejrowskiego łączy jedno: są nieaktywne w niedzielę. Tego dnia nie można było przeglądać Sklepu Kolonialnego, a w napisach końcowych „Boso przez świat” twórcy zapewniają, że „żaden element tego filmu nie został nagrany ani zmontowany w niedzielę”.
Koszty operacyjne wyższe od przychodów
Wydatki operacyjne spółki Cejrowskiego zwiększyły się rok do roku z 1,99 do 3,2 mln zł, głównie wskutek wzrostu kosztów usług obcych z 711,5 tys. do 1,7 mln zł i pozostałych kosztów rodzajowych z 84,6 do 557,8 tys. zł.
Natomiast nakłady na wynagrodzenia zmalały z 417,7 do 234,6 tys. zł, a wartość sprzedanych towarów i materiałów – z 611,7 do 577,7 tys. zł. Strata brutto zmniejszyła się z 309,2 do 195,7 tys. zł, za to inne wyniki rentowności wywindował skok pozostałych przychodów operacyjnych z 545,4 tys. do 1,77 mln zł, a osłabił wzrost kosztów finansowych z 3,6 do 764,9 tys. zł (ta druga kwota to wartość odpisów należności, które trudno będzie uzyskać).
W efekcie zysk operacyjny firmy poszedł w górę ze 181,4 tys. do 1,54 mln zł, a zysk netto – ze 154 do 649,1 tys. zł. Wojciech Cejrowski ma 90 proc. jej udziałów, pozostałe 10 proc. należy do jego wieloletniego współpracownika Krzysztofa Praszkiewicza. Wspólnicy zdecydowali, że zysk netto z 2021 roku zasilił kapitał zapasowy. Na koniec 2021 roku ten kapitał wynosił już 2,49 mln zł.
Ub.r. był trudniejszy dla firmy, ponieważ wojna w Ukrainie przełożyła się na spadek podstawowych przychodów, a w TVP nie wyemitowano nowych odcinków „Boso przez świat”. – Nie udało się również zrealizować w tym roku nowej produkcji filmowej, jednak jest już na etapie końcowym – opisała spółka w sprawozdaniu. Zaznaczyła, że jej sprzedaż zwiększyły sporadyczne wpływy z praw autorskich oraz z Facebooka i Google’a.