W związku z konfliktem wśród narodowców opóźnił się start kanału publicystycznego Media Narodowe. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, pod koniec stycznia zarejestrowano prostą spółkę akcyjną pod nazwą Telewizja Media Narodowe. Firma, która ma być nadawcą nowej stacji, wystąpiła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o przyznanie koncesji umożliwiającej nadawanie stacji w sieciach kablowych.
Emisja testowa telewizji narodowców w sieciach kablowych miała ruszyć 11 listopada 2022 roku. Transmisję z Marszu Niepodległości kanał Media Narodowe emitował jednak tylko w YouTube. Później wycofano wniosek do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o koncesję dla kanału. Powodem był konflikt wśród narodowców. Twórcom kanału bliżej do rządu, a część Stowarzyszenia Marsz Niepodległości ma poglądy bliższe Konfederacji.
W piątek po południu Google usunął z YouTube kanał Media Narodowe, który miał blisko 250 tys. subskrybentów. Koncern tłumaczył, że w czasie zawieszenia kanału, jego twórcy zamieszczali treści na innym. Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz zwrócił uwagę, że kanał wspiera Ukrainę i oskarżył Google o akceptowanie prorosyjskich treści. Redakcja Mediów Narodowych zapowiedziała też walkę o odzyskanie kanału.
W zarządzie spółki Bąkiewicz, Barełkowski i Kalinowski
27 stycznia powołano prostą spółkę akcyjną Telewizja Media Narodowe. Jej siedziba znajduje się w Pruszkowie pod Warszawą. W zarządzie jest wspominany wcześniej Bąkiewicz, Tomasz Kalinowski, który ma zostać szefem nowego kanału oraz Piotr Barełkowski, który odpowiada za jego dystrybucję.
W przeszłości współtworzył TV Biznes i był związany z TV Republika oraz WPolsce.pl. W radzie nadzorczej spółki zasiadają też Janusz Jankowski, Przemysław Czyżewski i Paweł Kryszczak.
Z informacji Wirtualnemedia.pl wynika, że kanał ma być prywatną inicjatywą, a nie inicjatywą Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Choć stacja miała już przygotowaną ramówkę, to nie ruszyła, a wniosek o koncesję wycofano. – Tak, na wniosek grupy członków Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, związanej politycznie z Konfederacją i Robertem Winnickim, który grupa ta złożyła w KRRiT, aplikacja koncesyjna telewizji Media Narodowe została wycofana, zaakceptował to prezes Robert Bąkiewicz. Dąży on do kompromisu, ugody i odpolitycznienia projektu Mediów Narodowych, na które atak przeprowadziła opozycja w jego stowarzyszeniu – informował Wirtualnemedia.pl w styczniu Barełkowski. Teraz nowa spółka będzie mogła złożyć kolejny wniosek o koncesję.
Jak wynika z informacji portalu Wirtualnemedia.pl spółka Telewizja Media Narodowe wystąpiła właśnie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o przyznanie koncesji umożliwiającej nadawanie stacji w sieciach kablowych.
Kanał Media Narodowe ma zatrudniać 25 osób, a w pierwszym roku działalność stacji ma kosztować milion złotych.
PiS kontra Konfederacja
Robert Bąkiewicz to prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, które od 2010 r. odpowiedzialne jest za organizację Marszów Niepodległości, które odbywają się 11 listopada w Warszawie. We wrześniu 2021 r. Bąkiewicz wezwał w liście otwartym przewodniczącego KRRiT, Witolda Kołodziejskiego, by nie przedłużać koncesji dla TVN24. – Telewizja TVN realizuje rosyjskie cele destabilizacji państwa polskiego – stwierdził (TVN24 koncesję otrzymał).
Już w 2021 roku portal oko.press informował, że z Funduszu Patriotycznego (powstał z inicjatywy premiera i ministra kultury) Stowarzyszeniu Straż Narodowa i Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości przyznano 3 mln zł. W 2022 roku TVN24 podał, że stowarzyszenia związane z Bąkiewiczem otrzymają 850 tys. zł dotacji z tego samego funduszu na m.in. remont siedziby. W środowisku narodowców konkurencją otoczenia Bąkiewicza jest Konfederacja, która pozostaje w opozycji wobec rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Jednym z jej liderów jest wspomniany wcześniej poseł Robert Winnicki, który chce odwołania Bąkiewicza z funkcji prezesa stowarzyszenia. W ostatnich miesiącach autorzy kanału internetowego Media Narodowe zapraszają wielu polityków związanych z obozem władzy. Na przykład Arkadiusza Mularczyka, Janusza Kowalskiego czy Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Gościom zdarza się krytykować Konfederację za prorosyjskość. Polityków Konfederacji można oglądać w kanale internetowym wRealu24.