Prawnik Krzysztof Izdebski, ekspert Fundacji Batorego i Open Spending EU Coalition, przytacza najnowsze orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego (z 6 grudnia 2022 roku), w którym stwierdza się m.in., że opinie sporządzone na cele postępowania zakończonego wydaniem oficjalnego stanowiska organu posiadają charakter informacji publicznej.
Przedłużenie koncesji dla TVN 24 zajęło Krajowej Radzie 19 miesięcy. TVN stosowny wniosek złożył w lutym 2020 roku, a KRRiT decyzję podjęła we wrześniu 2021 roku, cztery dni przed wygaśnięciem prawa do nadawania.
Świrski: „Opinie prawne nie stanowią informacji publicznej”
„KRRiT zamówiła trzy niezależne opinie, które są przedmiotem analiz na posiedzeniach KRRiT oraz podstawą do dalszych działań (…). Ekspertyzy są częścią dokumentacji w prowadzonych postępowaniach. W stosownym czasie udostępnimy je w całości” – informowała w połowie 2021 roku Teresa Brykczyńska, rzeczniczka Krajowej Rady.
W trybie dostępu do informacji publicznej zwróciliśmy się do KRRiT o udostępnienie ekspertyz zleconych przez regulatora.
Po raz pierwszy wystąpiliśmy o nie do Krajowej Rady pod koniec maja 2022 roku. 9 czerwca 2022 roku dyrektorka departamentu prezydialnego Anna Szydłowska-Żurawska z upoważnienia ówczesnego przewodniczącego Witolda Kołodziejskiego przekazała nam, że „w chwili obecnej nie jest możliwe merytoryczne rozpatrzenie Pańskiego wniosku z uwagi na trwające postępowanie sądowe”. Nadawca złożył bowiem skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na bezczynność przewodniczącego KRRiT i przewlekłość postępowania. W styczniu 2023 roku NSA orzekł, że doszło do bezczynności przewodniczącego Krajowej Rady.
Po raz drugi zwróciliśmy się do KRRiT o przekazanie ekspertyz w styczniu 2023 roku, po decyzji NSA.
Otrzymaliśmy odpowiedź podpisaną przez przewodniczącego Macieja Świrskiego, który przekazał nam, że opinie prawne „mają status dokumentu wewnętrznego, w związku z czym treść i forma, nie stanowią informacji publicznej” w rozumieniu przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Wyjaśnienia Krajowej Rady mało przekonujące
Szef Krajowej Rady przywołuje m.in. orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego, że „zasadniczo dokumentacja o charakterze wewnętrznym bądź też aktywność o charakterze technicznym stanowią taki rodzaj aktywności podmiotu, który nie jest nośnikiem informacji publicznej”.
Przewodniczący KRRiT przekonuje, że „dokumenty wewnętrzne służą wprawdzie realizacji jakiegoś zadania publicznego, ale nie przesądzają o kierunkach działania organu”. Według regulatora autorzy opinii prawnych „nie podejmują się wykonania dzieła zakładając, że będzie ono publicznie dostępne, a takie założenie w zleceniu determinowałoby zupełnie inne stawki wykonania takiego dzieła, które dla organu mogłyby być nieosiągalne budżetowo”.
Maciej Świrski twierdzi, że analiza wykonana za pomocą opinii prawnych w biurze KRRiT służy „jedynie Przewodniczącemu i Członkom KRRiT dla celów utarcia poglądów wewnętrznie”. „Posiedzenia KRRiT odbywają się niejawnie, w związku z czym nie może przez retencję dokumentów wewnętrznych dochodzić do ujawniania sposobu kształtowania ostatecznego poglądu wyrażanego już w formule władczej oraz jawnej” – czytamy w piśmie.
Dla prawnika Krzysztofa Izdebskiego, eksperta Fundacji Batorego i Open Spending EU Coalition, wyjaśnienia Krajowej Rady są mało przekonujące. – Przedstawiają oderwane od kontekstu sprawy orzeczenia, które odnosiły się do innych sytuacji. W dodatku sprzed wielu lat – uważa.
Bezczynność KRRiT
Krzysztof Izdebski dalej komentuje: – Ekspertyzy czy opinie prawne zamówione na cele realizacji zadań publicznych, a działanie Rady w tej sprawie jest przecież jednym z jej podstawowych zadań – w przypadku postępowań zakończonych wydaniem decyzji czy innego rozstrzygnięcia stanowią informację o sprawach publicznych.
W odpowiedzi uzyskanej od KRRiT przewodniczący Maciej Świrski przekonuje również, że „TVN SA przekazując do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dokumentację dotyczącą wniosku koncesyjnego, zastrzegła poufność danych dotyczących struktury właścicielskiej, a tej materii dotyczą opinie, o których udostępnienie Pan Redaktor wnosi w swoim wniosku”.
– Jeśli rzeczywiście mamy do czynienia z tajemnicą przedsiębiorstwa, to te fragmenty opinii, które ową tajemnicę zawierają, powinny zostać ewentualnie usunięte, a Rada powinna wydać decyzję odmawiającą – stwierdza Krzysztof Izdebski.
W 2018 roku WSA w Warszawie orzekł, że KRRiT dopuściła się bezczynności, nie udostępniając dziennikarzowi „Gazety Wyborczej” treści ekspertyzy ws. ukarania nadawcy telewizji TVN 24. W uzasadnieniu sąd wskazał m.in.: „nie budzi wątpliwości, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest podmiotem zobowiązanym do udostępnienia informacji mającej walor informacji publicznej, będącej w jego posiadaniu”.