Sąd Okręgowy w Warszawie po czterech latach oddalił pozew RAS Polska przeciwko Samuelowi Pereirze i obciążył wydawnictwo kosztami procesu. Wydawca m.in. Onetu, „Newsweek Polska” i „Faktu” twierdził, że wpisy zamieszczane przez naczelnego portalu Tvp.info od października 2017 do lipca 2018 roku na Twitterze i Facebooku naruszały dobra osobiste samego wydawnictwa oraz pracujących w nim dziennikarzy.
Pereira: „Wygrała wolność słowa”
Pereira w 26 tweetach pisał m.in., że linia programowa RAS Polska „jest tworzona pod dyktando Niemiec”, „Fakt gazeta codzienna jest brukowcem, w którym pracują hieny”, a Mark Dekan, prezes wydawnictwa, jest „niemieckim nadzorcą”. RAS Polska domagał się usunięcia wpisów, przeprosin w różnych mediach oraz odszkodowania w postaci wpłaty na cel społeczny w wysokości 100 tys. zł.
„RASP przegrał, wygrała wolność słowa” – napisał Pereira na Twitterze po ogłoszeniu wyroku. W czasie procesu twierdził, że odnosił się do konkretnych wydarzeń, publikacji i dyskusji w mediach społecznościowych, polemizując z konkretnymi dziennikarzami. „Dziennikarze powinni ze sobą dyskutować i wymieniać poglądami w mediach, a nie angażować do tego sędziów, którzy i tak mają wiele innych ważnych spraw na głowie” – skomentował na portalu i.pl.
Decyzja warszawskiego sądu nie oznacza jednak końca sądowych problemów Pereiry. Ponieważ wyrok nie jest prawomocny, RAS Polska ma prawo do apelacji.
TVN również pozwała Samuela Pereirę
Jednocześnie do sądu trafił kolejny pozew przeciwko naczelnemu Tvp.info. Tym razem jego i TVP pozwała stacja TVN.
Chodzi o sformułowania: „TVN kłamie”, „TVN jest stacją Putina”, „TVN podaje informacje, które chronią Putina”, „TVN ukrywa prawdę o katastrofie smoleńskiej” oraz „publikacje TVN są zmanipulowane”, które padły na antenie państwowego nadawcy i na jego portalu internetowym. Autorem stwierdzeń jest Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”. Teraz TVN żąda zaprzestania powielania i publikowania na antenie TVP i na portalu Tvp.info sugestii o swoich rzekomych związkach z Rosją lub Władimirem Putinem, oraz informacji że kłamie bądź manipuluje faktami.
To kolejny pozew TVN. W ubiegłym tygodniu podobny trafił do spółki Słowo Niezależne – wydawcy Niezalezna.pl – i redaktora naczelnego portalu Grzegorza Wierzchołowskiego. TVN żąda w nim od państwowej telewizji i Pereiry 100 tys. zł na Fundację TVN, przeprosin oraz usunięcia z internetu wymienianych sformułowań, a także zaniechania przez rok używania tych i podobnych w treści wyrażeń.