Po półrocznym zawieszeniu, wynikającym ze zwolnienia chorobowego, z Polska Press po 28 latach pracy odszedł dziennikarz i wydawca w „Nowościach Toruńskich”, Ryszard Warta – ustalił portal Wirtualnemedia.pl. W kwietniu Warta został odsunięty od pracy po tym, jak podczas kolegium skrytykował wywiad z Jarosławem Kaczyńskim i tekst o wyjaśnianiach senatora Krzysztofa Brejzy w sprawie Pegasusa. Warto odszedł za porozumieniem stron.
W kwietniu br.– jak ustaliliśmy – redaktor naczelny dziennika, Marcin Habel, przedłożył do podpisu jednemu z doświadczonych wydawców, Ryszardowi Warcie, nową umowę, zawierającą zmianę warunków zatrudnienia. Podstawowa różnica polegała na odsunięciu go od redagowania i wydawania gazety oraz na obarczeniu obowiązkami dziennikarskimi. Warta jednak odmówił podpisania dokumentu, uznając to za degradację. Krótko potem skorzystał ze zwolnienia lekarskiego, na którym przebywał przez pół roku, jak ustaliliśmy.
Skąd wynika degradacja?
Dlaczego Warcie zaproponowano nowe warunki? Zdaniem naszych informatorów, redaktor otwarcie krytykował teksty ukazujące się na łamach dziennika, w którym pracuje. Pierwszy przykład to publikacja „stronniczego” – jak się wyraził podczas kolegium Ryszard Warta – tekstu o mechanizmie praworządności, drugi to krytykowanie sposobu, w jaki tytuły Polska Press z kujawsko-pomorskiego relacjonowały zeznania senatora Krzysztofa Brejzy przed senacką komisją ds. badania sprawy Pegasusa. Zaś trzeci, pochodzący z końcówki marca br., to obszerny wywiad z Jarosławem Kaczyńskim, zamieszczony przez tytuły Polska Press. Warta miał wówczas zaproponować, by dla równowagi wydrukować równie dużą rozmowę z Donaldem Tuskiem.
– Tego dla szefostwa było za wiele – słyszymy nieoficjalnie.
Teraz – jak się dowiadujemy – Warta odszedł z firmy, korzystając z rozwiązania umowy za porozumieniem stron. – Porozumienie zawiera klauzule poufności, nie mogę więc mówić o jego detalach, ale rozstałem się z PPG na warunkach, które mnie satysfakcjonują. Od dawna, od pierwszego dnia przejęcia przez Orlen wiedziałem, że prędzej czy później skończy się to moim odejściem z redakcji. Stało się więc to, co musiało się stać – mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, dodając: – Cieszę się tylko, że udało mi przetrwać ten rok bez niczego, czego z punktu widzenia etyki dziennikarskiej czy zwykłej przyzwoitości mógłbym żałować.
„Nowościami” kieruje Marcin Habel
Ryszard Warta już wcześniej starł się z szefostwem dziennika. W czerwcu 2021 roku naczelny „Nowości” w trybie nagłym i pilnym wycofał z druku jego felieton, który w krytycznym świetle stawiał narrację TVP z wyborów w Rzeszowie. Rubryka „Mydło mediów”, prowadzona przez Ryszarda Wartę, po tym wydarzeniu nie wróciła już na łamy „Nowości Dziennika Toruńskiego”.
Warta przez 28 lat pracował w „Nowościach”, jest dziennikarzem i wydawcą papierowych wydań dziennika, a jego była rubryka felietonowa o mediach była obecna na łamach od 2005 roku. Redaktorem naczelnym „Nowości Dziennika Toruńskiego” (podobnie jak „Gazety Pomorskiej” oraz „Expressu Bydgoskiego”) jest od czerwca 2021 roku Marcin Habel. Zastąpił Tomasza Pietraszaka, który odszedł wydawnictwa. Habel od 2019 roku związany był z Telewizją Polską w Bydgoszczy – jako szef portalu bydgoszcz.tvp.pl. Był odpowiedzialny za koordynację pracy redakcji, stworzenie i realizację strategii komunikacji w mediach społecznościowych oraz zarządzanie treścią portalu.
Polska Press ze stratą netto i 1,8 tys. pracowników
W ub.r. Polska Press w ujęciu jednostkowym zanotowała wzrost przychodów z 313,96 do 314,47 mln zł, a przy spadku dotacji i ponad 20 mln zł odpisów miało 30,81 mln zł straty netto, wobec 4,09 mln zł zysku rok wcześniej.
Na koniec ub.r. stałe zatrudnienie w wydawnictwie wynosiło 1 827 etatów. To 5,1 proc. łącznych kadr w grupie Orlen, które na koniec roku wynosiły 35 424 etatów, wobec 33 377 rok wcześniej.