Ksenia Sobczak może dostać trzy lata w Rosji

Rodzina Kseni Sobczak była kiedyś blisko związana z Władimirem Putinem, teraz dziennikarka i celebrytka jest jedną z bardziej znanych twarzy opozycji

Ksenia Sobczak, rosyjska dziennikarka, prezenterka telewizyjna i celebrytka, została objęta podejrzeniem w śledztwie kryminalnym. Poinformowała o tym państwowa agencja informacyjna TASS, nie podając jednak szczegółów, o co konkretnie miałaby być podejrzana.

W 2018 roku Sobczak, której ojciec w latach 90. był burmistrzem Petersburga i ściśle współpracował z Władimirem Putinem (w roku 1997 na skutek zarzutów prokuratorskich musiał jednak uciekać za granicę), stanęła w opozycji, zgłaszając swoją kandydaturę w wyborach na prezydenta Rosji.

Obecnie Sobczak prowadzi kanał na YouTubie, mający ponad 3 mln subskrypcji. Założyła również konto na Telegramie, na którym regularnie udostępnia historie krytyczne wobec rosyjskich działań w Ukrainie. W swoich kanałach wspierała antyputinowskie wystąpienia innej rosyjskiej dziennikarki – Mariny Owsiannikowej.

40-letnia Ksenia Sobczak prowadziła wiele audycji telewizyjnych, w szczególności na Pierwom Kanale, TNT i Muz-TV. Była m.in. prowadzącą reality show „Dom-2”, rosyjskiej wersji „Big Brothera”. Wystąpiła w kilku filmach fabularnych, brała udział w rozbieranych sesjach dla „Playboya” i „Maxima”. Jest także znana jako projektantka mody oraz dziennikarka radiowa i prasowa. Współprowadzone przez nią wywiady ukazują się m.in. w rosyjskiej edycji czasopisma „GQ”. Ze względu na burzliwy styl życia w mediach zachodnich bywa określana jako „rosyjska Paris Hilton”. Kiedy zaangażowała się w działalność opozycyjną, podjęła pracę m.in. dla niezależnej telewizji Dożd.

Rosyjskie władze od dawna miały z nią kłopot. Do tej pory formalnie Ksenia Sobczak nie została o nic oskarżona, ale w przeszłości była wielokrotnie w kręgu podejrzeń, m.in. za rozpowszechnianie „propagandy LGBT” czy deklaracje, że mimo aneksji w 2014 roku Krym pozostaje własnością Ukrainy.

Po ogłoszeniu przez Putina mobilizacji zareagowała wypowiedzią cytowaną przez wszystkie rosyjskie media. „Mądrzy powinni się poddać. Miejmy więc nadzieję, że ktoś to zrobi. Albo nie. I wszyscy zginiemy w wojnie atomowej” – oświadczyła.

W obecnej sprawie brak szczegółów. TASS zdradza, że podejrzenie dotyczy korupcji. Jeżeli zostaną postawione zarzuty, Kseni Sobczak grożą trzy lata pozbawienia wolności.