Stanisław Bortkiewicz, wieloletni dyrektor biura spraw korporacyjnych TVP i bliski współpracownik Jacka Kurskiego, od kilku tygodni jest doradcą zarządu Orlenu ds. rynku mediów – ustalił portal Wirtualnemedia.pl. Nowe stanowisko objął za zgodą poprzedniego zarządu Telewizji Polskiej, ale nie zamierza porzucać dotychczasowej posady – wynika z naszych informacji.
Informację o nowej funkcji Stanisława Bortkiewicza potwierdziliśmy u publicznego nadawcy. – Pan Stanisław Bortkiewicz nadal jest dyrektorem Biura Spraw Korporacyjnych TVP. Na jego dodatkowe zatrudnienie w ściśle określonym zakresie Zarząd Spółki wyraził zgodę – doprecyzowało dla Wirtualnemedia.pl Centrum Informacji TVP.
Zapytaliśmy też o szczegóły współpracy i jej zakres Orlen, ale koncern naftowy nie udzielił nam odpowiedzi. – Spółka nie udziela szczegółowych informacji na temat spraw personalnych zgodnie z obowiązującymi standardami, dodatkowo uregulowaniami w zakresie przepisów wynikających z rozporządzenia RODO. Wszystkie procesy rekrutacyjne w Grupie Orlen są prowadzone w sposób transparentny, zgodny z uregulowaniami wewnętrznymi i przepisami prawa – odpisało nam biuro prasowe Orlenu.
Z naszych informacji wynika, że Bortkiewicz objął posadę doradcy zarządu Orlenu ds. rynku mediów, co może wiązać się z comiesięczną pensją w wysokości nawet kilkudziesięciu tysięcy zł.
Dyrektorzy w TVP tracą stanowiska
Zapewnienie publicznego nadawcy, że Bortkiewicz pozostaje na dotychczasowym stanowisku w firmie, ma szczególną wagę w obliczu odwoływania innych dyrektorów z ich funkcji przez nowy zarząd Telewizji Polskiej (tworzy go jednoosobowo nowy prezes Mateusz Matyszkowicz). Dotychczasowe stanowiska tracą dyrektorzy w spółce, współpracujący z Jackiem Kurskim bądź przez niego powoływani. Jednym z przykładów jest Paweł Gajewski, który jeszcze do niedawna szefował TVP3. Stanowisko stracił także Roman Pedrycz – dotychczasowy szef ośrodka TVP Technologie, któremu przewodził przez ostatnich sześć lat.
Z naszych informacji wynika, że Stanisław Bortkiewicz wystąpił o zgodę na doradzanie szefostwu Orlenu jeszcze do poprzedniego zarządu Telewizji Polskiej, któremu przewodził Kurski. Rzeczywiście uzyskał zgodę – i to jednogłośnie (drugim członkiem zarządu był Matyszkowicz). Bortkiewicz uznawany jest za bliskiego współpracownika odwołanego Jacka Kurskiego i jego prawą rękę.
Kim jest Bortkiewicz?
Stanisław Bortkiewicz w przeszłości był m.in. szefem zakładów Ursus i Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie (2002 roku; prezydentem Stolicy był wówczas Lech Kaczyński).
W 2016 roku dołączył do kadry zarządzającej Telewizji Polskiej. W lutym 2016 roku został dyrektorem biura zarządu TVP (z czasem nazwa zmieniła się na biuro spraw korporacyjnych). Jego autorstwa jest reforma organizacyjna publicznego nadawcy, w ramach której zlikwidowano dyrekcje głównych anten telewizji. W 2020 roku Bortkiewicz objął dodatkowo funkcję zastępcy dyrektora Biura Reklamy TVP.
W 2017 roku został oskarżony o to, że w 1988 roku został pozyskany do współpracy przez służbę bezpieczeństwa jako kontakt operacyjny „Tomasz”. Stanisław Bortkiewicz od razu zaprzeczył, wydając stosowne oświadczenie. W maju 2018 roku IPN ostatecznie oczyścił go z zarzutów stwierdzając, że złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne i nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa PRL.
W ub.r. przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się o 7,2 proc. do 3,25 mld zł, a przy wzroście kosztów operacyjnych o 21,7 proc. do 3,12 mld zł zysk netto skurczył się ze 198,32 do 3,89 mln zł.