Od ponad roku wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska realizuje inicjatywę EqualVoice, której celem jest zwiększenie widoczności kobiet w mediach. – W RASP zgadzamy się, że równość ma potencjał biznesowy, a nie tylko czytelniczy – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Aleksandra Karasińska, redaktorka naczelna magazynu „Forbes Women” i dyrektorka programowa treści płatnych RASP.
Inicjatywa EqualVoice została uruchomiona w polskim oddziale Ringier Axelx Springer w marcu 2021 roku. Opiera się na „EqualVoice factor”, metryce określającej obecność kobiet i mężczyzn na stronach internetowych serwisów należących do Ringier Axel Springer Polska.
– Najpierw uruchomiliśmy EqualVoice w Szwajcarii. W zasadzie mierzyliśmy najpierw, jak wygląda odsetek kobiet w mediach, a potem podejmowaliśmy działania. Odkryliśmy na przykład, że w mediach biznesowych odsetek kobiet wynosił tylko 15 proc. Redakcja wyznaczyła sobie za cel wzrost do 25 proc. Udało się, bo znaleźli ekspertki, niekoniecznie w randze CEO, które okazały się bardzo ciekawymi rozmówczyniami – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Katia Murmann, chief product officer Ringier AG.
– EqualVoice jest prosty i obiektywny – opowiada nam Aleksandra Karasińska, redaktorka naczelna magazynu „Forbes Women” i dyrektorka programowa treści płatnych RASP. – To niezależny matematyczny algorytm pokazujący ile procent kobiet i mężczyzn znalazło się w danym artykule, wideo, zdjęciu. Algorytm oparty jest na sztucznej inteligencji, więc potrzebował paru miesięcy, by nauczyć się języka i dać wymierne dane – dodaje.
EqualVoice ma poprawić reprezentację kobiet w mediach RASP
Jakie efekty dało uruchomienie EqualVoice w polskich redakcjach RASP?
– Widzimy pierwsze wyniki i widzimy, że Polska jest obecnie na średnim poziomie innych rynków europejskich. Osiąga około 30 proc. wzmianek o kobietach, co jest dobrym wynikiem. Na pewno jednak jest miejsce na poprawę – mówi Katia Murmann.
– Parametry algorytmu mówiący o liczbie wzmianek o kobietach w danym medium mówią, czy dana redakcja pisze o kobietach, zaprasza je do komentarzy. W „Forbes” wskaźnik ten wynosi około 35 proc., czyli trochę powyżej polskiej średniej. Gdyby nie „Forbes Women” byłoby gorzej -ocenia Aleksandra Karasińska. – Mamy jeszcze dużo do zrobienia, o czym na bieżąco rozmawiamy. To nie tak, że organizacja czy zarząd wymuszą na nas, redaktorach naczelnych jakieś cele. My sobie sami je stawiamy. Najlepiej znamy naszych czytelników i wiemy, w jaki sposób możemy naprawiać sytuację. Czego potrzebujemy, by w naszych tytułach głos kobiet był zrównoważony – dodaje naczelna „Forbes Women”.
Równość kobiet to kwestia biznesowa
Jak mówi nam Aleksandra Karasińska, reprezentatywny głos kobiet, ale i innych grup społecznych, wciąż nie został w polskich mediach osiągnięty. Dlaczego tak się dzieje?
– W mediach funkcjonujemy pod dużym ciśnieniem, a technologia dodatkowo podkręca to tempo. Bardzo często, szczególnie w programach informacyjnych, wybieramy łatwą drogę. Zapraszamy gości, którzy na pewno przyjdą, zawsze odbiorą telefon, wypowiedzą się chętnie na każdy temat. Najczęściej to panowie w garniturach, którzy lubią się pokazywać. Wydawcy niechętnie przyznają się do tej praktyki, że nie wybierają najlepszych ekspertów, ale najbardziej dostępnych i chętnych do wypowiedzi. To jest poniekąd wymuszone specyfiką tej pracy, nie chcemy o tym myśleć – uważa redaktorka naczelna „Forbes Women”.
– Jest wiele obszarów i punktów, nad którymi można pracować i je poprawiać. Myślę, że robienie tego jest naprawdę ważne, ponieważ w końcu to media kształtują percepcję społeczeństwa i jeśli są uprzedzone, to będą te uprzedzenie niejako powielać. W zasadzie więc EqualVoice naprawdę stara się sprawić, żeby kobiety były bardziej widoczne, a tym samym – uprzedzenia były niwelowane – mówi Katia Murmann, chief product officer Ringier AG.
W ocenie Aleksandry Karasińskiej, wydawców do zrównywania głosu kobiet w mediach mogą przekonać argumenty biznesowe. –
Często mówię moim kolegom i koleżankom, naczelnym „zobacz, równość kobiet i mężczyzn się opłaca. Wśród kobiet jest cały, wielki potencjał użytkowników, do których dziś nie docierasz. Kobiety kibicują, jeżdżą samochodami. Jeśli nie pokazujesz im, że je doceniasz, to one do ciebie nie przyjdą” – komentuje dziennikarka w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Nasza rozmówczyni dodaje, że niezwykle ważna jest tu rola liderów i liderek biznesu. – Jedna z zagranicznych menadżerek powiedziała mi kiedyś „Equailty is a leadership issue” czyli „równouprawnienie to kwestia przywództwa”. Jeśli zarząd, liderzy w to nie wierzą, nie popierają równości, to i pracownicy za tym nie pójdą. Za tym idzie inne powiedzenie „what is measured, it’s done”. Możemy zmieniać to, co umiemy zmierzyć. Z liczbami się nie dyskutuje. Samo pokazanie jest jednak tylko częścią procesu. Za tym muszą iść konkretne zadania – uważa Aleksandra Karasińska.
– W RASP zgadzamy się, że równość ma potencjał biznesowy, a nie tylko czytelniczy. Za tym idą konkretne działania – szkolenia, dyskusje wewnętrzne. Sama prowadziłam jeden z paneli z innymi naczelnymi, jeszcze w czasie pandemii. Rozmawialiśmy o tym, dlaczego wprowadzamy EqualVoice, co nam to da, czy są jakieś zagrożenia. Wszyscy pracownicy RASP mogli przysłuchiwać się naszej debacie. Już taka rozmowa inspiruje do zmian, do zastanawiania się nad różnymi kwestiami związanymi z równością. Ten temat otwiera różne rozmowy w newsroomach, co uważam za świetne. Tego typu inicjatywy otwierają ludziom głowy, na to, jak można zmieniać status quo – podsumowuje redaktorka naczelna „Forbes Women”.