Wątpliwy powrót Tomasza Lisa do piątkowej Trzódki

– Dla redakcji radia Tok FM warunkiem kontynuowania "wyjaśniania sprawy" Tomasza Lisa są wyjaśnienia samego bohatera – komentuje Kamila Ceran, naczelna Tok FM

Chociaż Jacek Żakowski chciałby, żeby Tomasz Lis mógł wrócić jako komentator piątkowego „Poranka Radia Tok FM”, to szefowa rozgłośni Kamila Ceran uważa, że to, jak i kiedy sprawa się skończy, zależy przede wszystkim od samego zainteresowanego.

Radio Tok FM zawiesiło udział Tomasza Lisa jako gościa w wydaniach piątkowego poranka „do czasu wyjaśnienia sprawy”, co było następstwem opublikowanych przez Wirtualną Polskę informacji dotyczących działań mobbingowych, których Lis miał się dopuszczać w stosunku do swoich pracowników w redakcji „Newsweek Polska”.

Żakowski chce powrotu Lisa do Trzódki

Jacek Żakowski, gospodarz piątkowego wydania „Poranka Radia Tok FM”, w podcaście Żurnalista stwierdził niedawno, że Tomasz Lis powinien powrócić do jego Trzódki, „jeśli do końca wakacji nie potwierdzą się żadne nowe zarzuty”.

Żakowski temat zwolnienia Tomasza Lisa i jego zawieszenia w Tok FM ponownie poruszył w miniony piątek – tym razem wspominając apel Towarzystwa Dziennikarskiego. Zgodził się z wydźwiękiem apelu, i zwrócił się do Agory i Tok FM, by uściśliły, co dokładnie oznacza według nich „wyjaśnienie sprawy” Lisa i jakie są tego „horyzonty czasowe”. „W pewnym momencie trzeba się zdecydować, czy zrywamy współpracę, czy wracamy do współpracy. Myślę, że to się i Państwu, i Tomaszowi Lisowi – słuchaczom, odbiorcom, społeczeństwu należy” – powiedział Żakowski.

– Myślę, że tę sprawę wyjaśnić może również Tomasz Lis – zauważyła Agnieszka Wiśniewska, szefowa portalu Krytykapolityczna.pl, która zastąpiła Lisa w piątkowej Trzódce. – On również może zabrać głos i odnieść się do zarzutów w sposób bardzo merytoryczny. Gdyby z tej sprawy miało coś dobrego wyniknąć, to tego bym bardzo chciała – żeby Tomasz Lis odniósł się do tych zarzutów.

Tomasz Lis odmówił wywiadu w Tok FM

– Dla redakcji radia Tok FM warunkiem kontynuowania „wyjaśniania sprawy” Tomasza Lisa są wyjaśnienia samego bohatera – komentuje Kamila Ceran, redaktorka naczelna Tok FM. – Zarzuty, które pojawiły się w doniesieniach medialnych, a także wiedza, którą posiedliśmy w ostatnich tygodniach, w połączeniu z milczeniem Tomasza Lisa nie zbliżają nas do jakiegokolwiek „wyjaśnienia”. Tomasz Lis odmówił wywiadu w radiu Tok FM, dotychczas również publicznie nie odniósł się do stawianych mu zarzutów – wyjaśnia „Presserwisowi” Ceran.

Kamila Ceran uważa, że jednym z elementów możliwego wyjaśniania sprawy byłoby również to, czy opinia publiczna pozna powody rozstania Ringier Axel Springer Polska z Tomaszem Lisem.

– Przyłączamy się do apelu Towarzystwa Dziennikarskiego do RASP o ujawnienie tych powodów – z uwagi m.in. na kwestię transparentności i zaufania społecznego wobec funkcji redaktora naczelnego. Jak i kiedy ta sprawa się skończy, zależy nie tylko od nas, ale przede wszystkim od samego bohatera apelu Towarzystwa Dziennikarskiego – uważa redaktorka naczelna Tok FM.

Powrót Lisa „wyłaczną sprawą redakcji”

O to, czy Tomasz Lis wróci do Tok FM jako komentator, i czy stacja rozważyłaby zatrudnienie dziennikarza, gdyby nie potwierdziły się zarzuty o mobbing, był pytany podczas piątkowej konferencji wynikowej Bartosz Hojka, prezes Agory.

– Redakcje mediów Agory są całkowicie niezależne, o doborze dziennikarzy do zespołu decydują wyłącznie redaktorzy naczelni, podobnie o wyborze prowadzących audycji w radiu Tok FM. Tym bardziej wyłączną sprawą redakcji jest decyzja o doborze gości programu. Ani zarząd Tok FM, ani tym bardziej zarząd Agory, który jest udziałowcem Tok FM, nie podejmują decyzji dotyczących redakcji – stwierdził Bartosz Hojka.

Tomasz Lis od początku konsekwentnie odmawia zabrania głosu w sprawie przyczyn odejścia z RASP.