Andrejewą skazano 13 lipca po procesie toczącym się za zamkniętymi drzwiami. Adwokat dziennikarki został przez białoruski Komitet Śledczy zmuszony do podpisania zobowiązania o nieujawnianiu informacji.
15 listopada 2020 roku Kaciaryna Andrejewa i pracująca z nią operatorka Biełsatu Daria Czulcowa zostały zatrzymane za relacjonowanie manifestacji. W lutym 2021 roku zostały skazane na dwa lata pobytu w kolonii karnej. Andrejewa miała wyjść na wolność 5 września br. Nowy proces zaowocował nowym, znacznie surowszym wyrokiem.