Działający od 2010 roku kanał Dożd, jedyna do niedawna niezależna stacja telewizyjna w Rosji, został uznany przez tamtejsze władze za „zagranicznego agenta”. 1 marca Dożd został w Rosji zablokowany – „ograniczenia dostępu” zażądała prokuratura generalna z powodu publikacji rzekomo „kłamliwych informacji na temat działań wojsk rosyjskich” w wojnie z Ukrainą.
„Po wymuszonym zaprzestaniu nadawania w marcu udało nam się utrzymać zespół i główne zasady: tak jak przez poprzednich 12 lat będziemy opowiadać o wydarzeniach i zjawiskach bez cenzury i manipulacji” – napisała telewizja w poniedziałek w komunikatorze Telegram.
Pierwsza audycja ma zostać wyemitowana o godz. 20 czasu moskiewskiego (godz. 19 czasu polskiego). Będzie dostępna na YouTubie.
„W związku z przyjętymi w Rosji represyjnymi ustawami byliśmy zmuszeni do wyjazdu i teraz pracujemy poza granicami kraju. Na Łotwie otworzyliśmy nową firmę i otrzymaliśmy europejską licencję. Na pierwszym etapie nasze studia będą mieścić się w Rydze, Amsterdamie, Tbilisi i w Paryżu” – czytamy w poście na Telegramie.
„Wojna niszczy przyszłość Rosji”
„Przez cztery i pół miesiąca, kiedy Dożd nie działał, trwała krwawa, bezsensowna wojna, którą władze Rosji prowadzą z Ukrainą (…) Wraz ze zniszczeniem ukraińskich miast wojna niszczy przyszłość Rosji. Kraj znalazł się w izolacji, dziesiątki tysięcy ludzi opuściły Rosję, represje wkroczyły na nowy poziom” – dodano.
Zwrócono uwagę, że obywatele Rosji dziś jak nigdy potrzebują niezależnych informacji. Dożd będzie działać w ramach otwartego dostępu, początkowo w ograniczonym zakresie.
Oprócz telewizji Dożd na Łotwę w związku z cenzurą przeniosły się z Rosji też inne niezależne media, np. „Nowaja Gazieta” (działająca obecnie pod nazwą „Nowaja Gazieta. Jewropa”) czy moskiewskie biuro Deutsche Welle.