Chodzi o artykuł Tomasza Piątka z maja 2016 roku, w którym – jak podkreślał Tyrmand – podano, że „był człowiekiem” Donalda Trumpa. „Pozywając do sądu >>Gazetę Wyborczą<< i publicystę Tomasza Piątka chciałem wyraźnie pokazać, że istnieje różnica między wolnością słowa i prasy, a oszczerstwem, którego dopuścili się pozwani” – powiedział PAP Matthew Tyrmand.
Poinformował też, że będzie domagał się od pozwanych m.in. przeprosin i przekazania pieniędzy na cele charytatywne. Tyrmand chce też, by do tekstu została dodana lista informacji, które jego zdaniem są nieprawdziwe.
W październiku ub.r. były korespondent w Polsce „Financial Times” Henry Foy ujawnił, że Matthew Tyrmand był społecznym doradcą ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. Tyrmand zasłynął z ataków na tych, z którymi się nie zgadza. W styczniu 2016 roku Romana Giertycha nazwał na Twitterze „ku*** bez dyplomu prawnika”. Atakował też byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego i jego żonę Anne Applebaum, dziennikarkę „The Washington Post”.