Jak już informowaliśmy, od kilku dni TVP Info na swojej antenie publikuje fragmenty e-maili od widzów, które mają potwierdzić lansowaną przez stację tezę, że ktoś specjalne zagłusza sygnał kanałów TVP. Problem w tym, że TVP nie sprawdza czy nadsyłane przez widzów w-maila są prawdziwe, ale ich treść ochoczo publikuje na swojej antenie.
„Dzień dobry, chciałbym zgłosić problemy w odbiorze TVP Info. Zauważyliśmy z żoną, że sygnał zanika zawsze, gdy przy końcu wypowiedzi przedstawiciela rządu lub większości rządowej. Zupełnie, jakby ktoś nie chciał, żebyśmy usłyszeli obnażającą KOD i puentę. Modlimy się za Was„ – Tomasz z Podkarpacia
Tym Tomaszem z Podkarpacia w rzeczywistości okazał się Rafał Madajczak, szef satyrycznego serwisu internetowego ASZdziennik.pl. Już wczoraj na antenie TOK FM, w programie u Piotra Najsztuba, informował, że wysłał takiego e-maila do TVP. Dzisiaj wyjaśnia, że napisał fikcyjnego e-maila aby przetestować „jakie głupstwo telewizja Samuela Pereiry [wiceszef publicystyki TVP Info – red.] przyjmie, byle tylko wesprzeć wizję świata prezesa”.
– Absolutnie nie chodziło mi o to, by pastwić się nad dziennikarskim warsztatem TVP. Moim celem było raczej powiedzenie: opamiętajcie się. Od kilku dni tworzona jest w Polsce atmosfera zamachu stanu, inspirowanego przez jakieś nieznane siły. Niektórzy na prawicy mówią nawet o zielonych ludzikach. Chciałem to obśmiać i sprowadzić do absurdu, pokazując, że nakręcając taką atmosferę, poważne medium zbliża się niebezpiecznie do ASZdziennika – mówi w rozmowie z Wyborcza.pl Madajczak.
Przypomnijmy, że „afera” z sygnałem na antenie TVP Info trwa od kilku dni mimo, że firma Emitel, operator poinformował, że już nie obserwuje zakłóceń w nadawanym sygnale na MUX-3. Widzowie TVP nie mają okazji zapoznać się ze stanowiskiem firmy – dziennikarze mają zakaz publikacji oświadczenia, bo niesprawdzone e-maile od widzów są ważniejsze. Dodatkowo urzędnicy z całej Polski mają obowiązkowo oglądać TVP Info, o czym więcej informowaliśmy.