Euronews odrzuca zarzuty Ukrainy o wspieranie stanowiska Rosji

Rosyjski Euronews nie dodawał komentarzy, że oficjalny rosyjski przekaz to dezinformacja

Narodowa Rada Telewizji i Radiofonii Ukrainy zaapelowała do szefów międzynarodowej sieci informacyjnej Euronews o niestosowanie w rosyjskojęzycznej wersji narracji na temat wojny narzucanej przez Kreml.

Pismo zostało skierowane do przewodniczącego rady dyrektorów Martina Petersa i od niedawna dyrektora generalnego Guillaume Duboisa. Rada dodaje, że wcześniej zwracała uwagę na to, iż dobór materiałów, tekstów i ogólne stanowisko wydania w języku rosyjskim nie odpowiadają rzeczywistości i znajdują się pod wpływem stanowiska i retoryki Kremla. Nie zawierają też komentarza skierowanego do odbiorców, że mają do czynienia z dezinformacją.

Regulator zwrócił się do centrali Euronews o zaprzestanie współpracy z rosyjskojęzyczną wersją. W odpowiedzi otrzymał jednak zapewnienia, że dostarczanie odbiorcom obiektywnych, bezstronnych wiadomości było i pozostaje celem Euronews we wszystkich jego wydaniach językowych.

Rada Narodowa podała przykład reportażu rosyjskiego Euronews o zakładach chemicznych Azot w Siewierodoniecku, który został wyemitowany w niedzielę 12 czerwca i jej zdaniem przedstawiał całkowicie rosyjską narrację uzasadniającą agresję Rosji na Ukrainę.