Ministerstwo Spraw Zagranicznych motywuje decyzję jako konieczną odpowiedź na brytyjskie sankcje wobec rosyjskich osób publicznych. „Brytyjscy dziennikarze umieszczeni na liście są zamieszani w celowe rozpowszechnianie fałszywych i jednostronnych informacji o Rosji oraz wydarzeniach na Ukrainie i Donbasie” – napisano w oświadczeniu ministerstwa. „Swoimi stronniczymi ocenami przyczyniają się również do podsycania rusofobii w społeczeństwie brytyjskim” – brzmi dalsza część dokumentu.
Rosja wytypowała także dziennikarzy, których uważa za zagrożenie, nadając im etykietkę „zagranicznych agentów”. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł we wtorek, że ustawa narusza prawa zainteresowanych.