Tomasz Sekielski stanowisko redaktora naczelnego „Newsweeka” obejmie z początkiem lipca. Redakcji informację tę przekazał Mark Dekan, prezes Ringier Axel Springer Polska, podczas środowego spotkania. Nie było na nim Sekielskiego.
Nowy początek „Newsweek Polska”
Podczas spotkania Dekan tłumaczył, że na stanowisko naczelnego tygodnika poszukiwano osoby, która reprezentuje wartości podobne do reprezentowanych przez wydawnictwo, której można zaufać, ze świetną reputacją na rynku, rozumiejącą, czym jest niezależne dziennikarstwo i nadążającą za trendami.
„To nowy początek »Newsweeka«, po 10 latach z Tomkiem (Lisem – przyp.red.), który ma zdecydowanie swoje osiągnięcia, nadszedł moment, aby pomyśleć o kolejnych 10 latach. Wierzymy, że Tomek Sekielski jest idealnym kandydatem do tego. Wraz z Tomkiem Sekielskim otrzymujemy świetne nazwisko i świetną osobowość, znacznie bliższą wartościom wydawnictwa” – mówił Mark Dekan.
– Redakcja bardzo entuzjastycznie przyjęła nowego naczelnego. To bardzo doświadczony dziennikarz, miejmy nadzieję, że wykorzysta swoją wiedzę w poprowadzeniu „Newsweeka” – mówi „Presserwisowi” jeden z dziennikarzy tygodnika, który nie chce wypowiadać się pod nazwiskiem.
Tomasz Sekielski nadal będzie realizował własne projekty
Przed rozpoczęciem nowej pracy Tomasz Sekielski ma spotkać się z pełniącym obowiązki naczelnego „Newsweeka” Dariuszem Ćwiklakiem oraz z zespołem. Data tego spotkania nie została jeszcze ustalona.
Tomasz Sekielski będzie odpowiadać za politykę redakcyjną tygodnika i serwisu internetowego, za wydania tematyczne, a także za rozwój nowych formatów audio i wideo marki Newsweek.
Jak informuje „Presserwis” Agnieszka Skrzypek-Makowska, Tomasz Sekielski nadal będzie realizował własne projekty w Sekielski Brothers Studio, pozostanie też prowadzącym program „Onet Rano”, do którego dołączył w 2018 roku.
Sekielski: „To duża odpowiedzialność”
Z Tomaszem Sekielskim nie udało nam się wczoraj skontaktować, ale w mediach społecznościowych potwierdził, że nie rezygnuje z Sekielski Brothers Studio, tylko nie będzie już pobierał z niego wynagrodzenia.
Zaznaczył też, że zarząd Ringier Axel Springer Polska zagwarantował mu niezależność i pełną swobodę w kierowaniu „Newsweekiem”. „Znacie mnie i wiecie, że był to dla mnie warunek podstawowy. Nie szukałem pracy i nie interesuje mnie stanowisko dla samego stanowiska. Kierowanie redakcją opiniotwórczego medium to duża odpowiedzialność, ale i olbrzymie możliwości uprawiania dziennikarstwa na najwyższym poziomie, które zajmuje się istotnymi dla nas wszystkich sprawami i ma pozytywny wpływ na życie społeczno-polityczne kraju” – napisał na Facebooku Sekielski.
Zdaniem Jerzego Baczyńskiego, redaktora naczelnego „Polityki”, „Newsweek” pod kierownictwem Sekielskiego nabierze nowej tożsamości. – Zazwyczaj pismo oddaje istotne cechy osobowości szefa, więc zapewne „Newsweek” zmieni tę osobowość. Tomasz Sekielski interesuje się tematami społecznymi, śledczymi, więc od teraz będą one bardziej widoczne w „Newsweeku”. Oby to przesunięcie nie zadziało się kosztem tematów politycznych, które identyfikowały pismo i osadzały je w spektrum prasowym – komentuje Baczyński.
– Tomasz Sekielski jest niewątpliwie jednym z najbardziej rozpoznawalnych i wartościowych polskich dziennikarzy. Nie wiem, jakie ma doświadczenie w kierowaniu zespołem, czy w redagowaniu tygodnika, bo to akurat wymaga pewnych praktyk, mimo to liczę, że sobie poradzi. My, chociaż na rynku jesteśmy konkurentami, mamy nadzieję, że „Newsweek” nadal będzie ważnym niezależnym medium – zaznacza naczelny „Polityki”.
Czy Tomasz Sekielski ma odpowiednie kompetencje?
– Bardzo cenię Tomka Sekielskiego jako dziennikarza. Nie mam jednak żadnej wiedzy o jego kompetencjach do kierowania zespołem. Raczej tego nie robił. Życzę mu sukcesu – mówi Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”. – Z pewnością jako twórca nie ustępuje Lisowi, może go nawet przewyższa talentem i osiągnięciami, ale co do wagi wizerunku jest kimś zupełnie innym. W przypadku Lisa wizerunek tytułu był tożsamy z wizerunkiem naczelnego. Nie wiem, czy Sekielski jest w stanie pójść tą samą drogą. Jeśli idzie o linię redakcyjną, Sekielski chyba nie jest aż tak bardzo opętany polityką. Liczą się dla niego też inne sfery. Liczę na kontynuację w „Newsweeku” tematów, którymi nowy naczelny zajmował się jako dokumentalista – dodaje Chrabota.
Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego, też zwraca uwagę na bogate doświadczenie dziennikarskie nowego naczelnego „Newsweeka”, w tym na umiejętność zdobywania środków na niezależne produkcje. – Słabszą stroną lub tą, z której Sekielskiego jeszcze nie znamy, jest brak dużego doświadczenia w dowodzeniu większym zespołem oraz pracy w mediach drukowanych. Jednak w cyfryzującym się świecie mediów doświadczenia telewizyjne i youtuberskie mogą okazać się bardzo przydatne. Dodajmy, że w ciągu dekady szefowania redaktora Lisa były okresy, gdy naczelnego „Newsweeka” de facto nie było, np. gdy przebywał w szpitalu, a zespół i tak dobrze sobie radził. Rewolucji zatem nie będzie – podsumowuje Szynol.
Przez lata Sekielski był związany z redakcjami TVN, TVN 24, TVP 1, TVP Info, „Wprost”, Nowej TV, Wirtualnej Polski i Onetu. Wraz z Andrzejem Morozowskim był współgospodarzem programu „Teraz my!” w TVN. W 2006 roku śledztwo dziennikarzy ujawniło rozmowy pomiędzy grupą polityków PiS i jedną z posłanek. Publikacja jego wyników doprowadziła do wybuchu tzw. afery taśmowej. W 2018 roku Sekielski uruchomił własny kanał na YouTube. Sekielski Brothers Studio może liczyć na 38,5 tys. zł miesięcznego wsparcia ze zbiórki na Patronite.
Przez ostatnie 10 lat redaktorem naczelnym „Newsweek Polska” był Tomasz Lis, który w ubiegłym tygodniu rozstał się z redakcją w trybie nagłym. Decyzję o zakończeniu współpracy obwieścił zespołowi prezes Mark Dekan, który na telekonferencji jedynie przeczytał wspólne oświadczenie Lisa i zarządu firmy.