Rumunka Simona Halep odpadła z turnieju Roland Garros po porażce z Chinką Qinwen Zheng (2:6, 6:2, 1:6). Tenisistka po meczu tłumaczyła, że podczas spotkania przeżyła atak paniki.
Na portalu internetowym „Przeglądu Sportowego” ukazał się tekst na ten temat autorstwa Bartosza Gębicza. Wyraził w nim zdziwienie, że przyczyną przegranej Halep był atak paniki. „Jak mógł się przytrafić tak doświadczonej tenisistce, która od ponad 10 lat rywalizuje na najwyższym poziomie, nie wiadomo. O czymś takim usłyszano szczerze i otwarcie po raz pierwszy. Było to z jednej strony smutne i przykre, z drugiej, nie ukrywajmy, również nieco dziecinne” – stwierdził.
W innym fragmencie artykułu Gębicz pisał, że atak paniki może przytrafić się pilotowi samolotu, lecącego na jednym silniku czy lekarzowi, „który w ułamkach sekund musi podejmować decyzje mające wpływ na ludzkie życie”. „Ale na Boga, jak może się zdarzyć na kortach, gdzie zawodniczka tej klasy gra swój setny mecz nie decydujący jeszcze o żadnym wielkim tytule? No tego się nie da skomentować…” – zaznaczył dziennikarz „PS”.
Tekst spotkał się z krytyką w mediach społecznościowych. Justyna Suchecka z TVN24.pl na Twitterze, zwracając się do „Przeglądu Sportowego”, pisała: „Ktoś Wam już powiedział, ze w ten sposób szkodzicie osobom zmagającym się z trudnościami psychicznymi? (Tak, one się mogą zdarzyć niespodziewanie również znanym tenisistkom). Jestem rozczarowana”.
Przemek Langier z Goal.pl ironicznie nazwał Gębicza doktorem psychiatrii. „Uznał, że osobie z doświadczeniem zawodowym nie może przytrafić się atak paniki. W czasie, gdy najwięksi sportowcy zmagają się z depresją, kilku popełniło samobójstwo” – dodał.
– Ekspert się objawił. Lata pracy mądrych nad przełamaniem tabu a potem wychodzi taki, cały na biało, recenzent stanów psychicznych ludzi, o których obciążeniach nie ma pojęcia. Że ktoś jeszcze puszcza w poważnej gazecie, po tylu przypadkach depresji i samobójstw sportowców… – skomentowała Kataryna, felietonistka „Plusa Minusa”.
Tekst w piątek po godz. 9.00 nie był już dostępny w sieci. Czekamy na komentarz redakcji w tej sprawie.
Jak wynika z danych Polskich Badań Czytelnictwa „Audyt ZKDP”, w pierwszym kwartale br. średnie rozpowszechnianie płatne „Przeglądu Sportowego” wyniosło 15 028 egz.
Stronę Przegladsportowy.pl w marcu br. odwiedziło 1,87 mln użytkowników, spędzając tam średnio 5 minut i 52 sekundy. Serwis miał 6,23 proc. zasięgu (badanie Mediapanel).