Od miesiąca na łamach „Gazety Wyborczej” (Agora) nie pojawiają się teksty czołowego dziennikarza śledczego tego tytułu, Wojciecha Czuchnowskiego. Jak sam wyjaśnił na Twitterze – powodem jest poważna choroba jego żony. Dziennikarze – także ci z mediów nie sympatyzujących z „GW’ – gremialnie zapewniają go o swoim wsparciu.
Czuchnowski związany jest z „Gazetą Wyborczą” od 2002 roku. Spod jego pióra wyszło mnóstwo ważnych tekstów, jednym z ostatnich, o którym mówiła cała Polska był ten, w którym opisał krok po kroku jak wyniósł pakiety do głosowania z łódzkiego magazynu Poczty Polskiej (2020 rok). Prokuratura wszczęła w tej sprawie dochodzenie, które utknęło w martwym punkcie.
Od kilku miesięcy Wojciech Czuchnowski pojawia się jednak rzadziej na łamach, a od miesiąca nie opublikował żadnego tekstu. 9 maja na Twitterze – przy innej okazji – napisał w tym kontekście tajemnicze słowa „Jeszcze wrócę…”. Gdy zaniepokojeni followersi dopytywali, co się stało, dziennikarz zamieścił kolejny wpis, wyjaśniając powody swojej absencji na łamach. „Wyjaśniam: nie piszę od dłuższego czasu, bo odchodzi moja najdroższa Żona, Agnieszka…. Jestem i będę przy niej…. Chciałbym, żeby jeszcze zobaczyła miejsce, które tak kocha…Spróbujemy…”.
Wsparcie z prawa i lewa
Pod tym wpisem posypały się życzenia i dowody wsparcia ze strony dziennikarzy – także tych, którzy na co dzień ostro polemizują i z macierzystym tytułem i z samym Czuchnowskim. Solidarność z nim w ten sposób okazali m.in. Magdalena Ogórek, Łukasz Warzecha, Wojciech Wybranowski (redaktor naczelny „Głosu Wielkopolskiego”), Wojciech Biedroń, Michał Szułdrzyński, Wiktor Świetlik, Renata Grochal, Sylwia Czubkowska, Cezary Łazarewicz, Adrian Stankowski („Gazeta Polska Codziennie”), Radosław Gruca, Szymon Majewski, Marcin Dobski (Salon 24), Dariusz Ćwiklak, Przemysław Szubartowicz, a nawet stały komentator TVP Info – komisarz Jacek Wrona.
Agora w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl zapewnia: status Wojciecha Czuchnowskiego w firmie nie zmienił się. Tymczasem sam dziennikarz w kolejnym wpisie podziękował serdecznie wszystkim, którzy wyrazili solidarność z nim i wsparcie.
W styczniu „Gazeta Wyborcza” informowała, że syn Czuchnowskiego odebrał telefon z groźbami śmierci. Na wyświetlaczu pojawił się mu numer infolinii CBA; sprawę zgłoszono na policję, a redakcja o ataku poinformowała międzynarodowe organizacje dziennikarskie. Sam dziennikarz w 2021 roku trafił na celownik tajemniczego hakera, w odwecie za to, że opisał próbę szantażu, jakiej cyberprzestępca się dopuścił się na byłym szefie Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Piotrze Bączku.