Jak już wczoraj informowaliśmy Telewizja Polska nawiązała z Netią współpracę, w ramach której otrzymuje wyniki dotyczące oglądalności jej kanałów przez 184 tys. abonentów usługi telewizyjnej operatora. – Wyniki są szokująco inne. Ten pomiar jest nieprawdopodobnie bardziej dokładny. Bardzo dużo mówi, jak bardzo dotychczasowy pomiar Nielsena nie odpowiadał rzeczywistości – uważa prezes TVP Jacek Kurski.
Komentarz Jakub Bierzyński, prezes OMD Poland
Prezes Kurski świadomie mija się z prawdą. Osoby odpowiedzialne za ten projekt od strony Netii jak i sam prezes wiedzą doskonale, że problemem nie jest wielkość panelu ale jego reprezentatywność. 184 tys. abonentów Netii posiada wyłącznie pakiety proponowane przez Netię. To jest inna oferta niż Cyfrowy Polsat, nc+, UPC i innych operatorów nie mówiąc już o bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej.
Oglądalność poszczególnych stacji telewizyjnych zależy oczywiście od pakietu. W panelu telemetrycznym powinny być reprezentowane wszystkie dostępne pakiety telewizji płatnej i bezpłatnej w takiej proporcji w jakiej występują na rynku. Abonenci Netii w oczywisty sposób nie spełniają tego podstawowego wymogu.
Podsumowując – Netia nie prowadzi badań telemetrycznych a jedynie zbiera dane o swoich abonentach. To robią także inne firmy na przykład UPC. Nie ma to jednak nic wspólnego z panelem telemetrycznym TV. Jest niereprezentatywny, ograniczony do liczby ekranów nie ludzi. Wyniki oglądalności zbierane przez firmę Netia nie nadają się do oceny sytuacji rynkowej poszczególnych stacji TV i zarówno przedstawiciele tej firmy jak i prezes Kurski mają tego pełną świadomość.
Kłamstwo w biznesie ma bardzo krótkie nogi. Dla prezesa jednej z głównych stacji telewizyjnych jest kompromitujące.