Podczas ponad miesięcznego urlopu redaktora naczelnego, Andrzeja Andrysiaka, redakcją News24 kierują dwie osoby: wydawca dnia, którym jest Jan Pawlicki i dyrektor stacji, Karolina Szymańska – ustalił portal Wirtualnemedia.pl. – Sprawa powrotu redaktora Andrysiaka jest niepewna, nawet jeśli nie wróci, będziemy chcieli z nim współpracować na innych zasadach – mówi nam prezes Astro, Ryszard Krajewski. Sam Andrysiak nie komentuje kwestii swego powrotu.
Andrzej Andrysiak, który na co dzień jest wydawcą „Gazety Radomszczańskiej”, od połowy lutego jest na urlopie, który ma się skończyć z końcem kwietnia br. Dlaczego stacja zdecydowała się wysłać redaktora naczelnego na tak długi urlop tuż po swoim starcie? – Redaktor Andrysiak pracował z nami koncepcyjnie już na długo przed uruchomieniem kanału, właściwie przebywał w Warszawie w trybie 24/7. To wiązało się po pierwsze z kosztami wynajmu mieszkania w Stolicy, które ponosił, po drugie – z zaniedbaniem własnych projektów, czyli telewizji i „Gazety Radomszczańskiej” – wyjaśnia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Karolina Szymańska, dyrektor News24.
Pawlicki wydawcą dnia
Gdy kanał zaczął nadawać, jego szefostwo wraz z Andrzejem Andrysiakiem mieli dojść do wspólnej konkluzji, że teraz jest czas, aby zajął się swoim, zaniedbywanymi od tygodni, biznesami. – Podkreślam, że to była wspólna decyzja, a także to, że redaktor naczelny jest opłacany w trakcie urlopu – mówi nam Ryszard Krajewski, prezes spółki Astro, nadającej program.
W trakcie nieobecności Andrysiaka redakcją najpierw kierowała Katarzyna Kowalska, teraz stacja jednak powołała nowe stanowisko: wydawcę dnia. Został nim Jan Pawlicki, pracujący niegdyś w Telewizji Polskiej – i to on (wespół z Karoliną Szymańską) zarządza teraz pracą redakcji. – To jest system, który nam się sprawdza – mówi Ryszard Krajewski.
Jan Pawlicki jest dziennikarzem, scenarzystą i producentem. W styczniu 2016 roku został dyrektorem TVP1, tuż po tym, gdy na stanowisko prezesa Telewizji Polskiej mianowano Jacka Kurskiego. Funkcję szefa telewizyjnej Jedynki stracił po sześciu miesiącach.
Ale Pawlicki już wcześniej był związany z TVP. W latach 2008-2009 był wiceszefem redakcji publicystyki TVP Info, a w latach 2009-2010 wydawcą programu „Bronisław Wildstein przedstawia” w TVP1. Wcześniej był reporterem w programie „Teraz My” w TVN i TVN24 (2005-2007) oraz dziennikarzem Discovery Historia (2007-2008). W latach 2013-2015 pracował w Telewizji Republika, gdzie był wydawcą i reporterem, relacjonował m.in. wydarzenia na Ukrainie, prowadził też pasma publicystyczne i programy informacyjne.
Czy Andrysiak wróci?
Nieoficjalne informacje brzmią: Andrzej Andrysiak już nie wróci do kanału News24. Jednak redakcja i wydawca upierają się, że sprawa jest wciąż otwarta, a Andrysiak jest na urlopie – i nic poza tym. – Te sprawy się ważą, mówiąc otwarcie. Oczywiście bierzemy pod uwagę także taką opcję, że redaktor Andrysiak nie zechce już pracować jako redaktor naczelny, ale wciąż będziemy nalegali w takim przypadku, aby pracował z nami na innych zasadach, choćby koncepcyjnie. Jakie to miałyby być zasady? To jest kwestia do wypracowania – przekonuje Ryszard Krajewski, dodając: – Sprawa jest w zawieszeniu. Na razie redakcją kieruje Jan Pawlicki i Karolina Szymańska, ten nowy system – podkreślam – sprawdza się, więc niewykluczone, że w maju (po zakończeniu urlopu Andrysiaka) będzie nadal funkcjonował.
Sam Andrzej Andrysiak zdecydowanie odmawia komentowania kwestii swojego powrotu do News24, podkreślając, że do końca kwietnia pozostaje na urlopie. O tym, że Andrzej Andrysiak korzysta z długiego wypoczynku, pisaliśmy jako pierwsi w połowie kwietnia.Wówczas jednak Ryszard Krajewski zdecydowanie zapewniał, że Andrysiak wróci na stanowisko, dzisiaj mówi o tym w sposób bardziej stonowany, dopuszczając inną możliwość, a stacja – jak ustaliliśmy – wypracowuje model funkcjonowania, uwzględniający ewentualny brak naczelnego.
W tej chwili w stacji pracuje ponad 120 osób, z czego ponad 70 osób to dziennikarze. Nadającą 16 godzin na dobę stację można oglądać w ponad stu kablówkach w kraju, ale także m.in. w aplikacji WP Pilot; trwają też rozmowy z Play, Orange i sieciami Vectra i Inea na temat włączenia sygnału u tych operatorów.
Spółka Astro, od lat produkująca teleturniej „Familiada” i nadająca kanał E-Sport TV, w czwartym kwartale ub.r. zanotowała spadek przychodów z 1,14 do 1,12 mln zł, a jej zysk netto poszedł w dół z 281,7 do 28,7 tys. zł.