Telewizja Polska nawiązała z Netią współpracę, w ramach której otrzymuje wyniki dotyczące oglądalności jej kanałów przez ok. 500 tys. klientów usługi telewizyjnej operatora. – Wyniki są szokująco inne. Ten pomiar jest nieprawdopodobnie bardziej dokładny. Bardzo dużo mówi, jak bardzo dotychczasowy pomiar Nielsena nie odpowiadał rzeczywistości – komentuje prezes TVP Jacek Kurski.
Przedstawiciele Telewizji Polskiej, na czele z Jackiem Kurskim, od ponad roku krytykowali pomiar oglądalności telewizyjnej realizowany przez Nielsen Audience Measurement. Podawali w wątpliwość wiarygodność badania, zarzucając, że jest oparte na zbyt małej liczbie uczestników, których rozkład geograficzny jest niereprezentatywny dla polskiego społeczeństwa. W „Wiadomościach” TVP1 pokazano materiały w negatywnym tonie opisujące pomiar i niektórych menedżerów Nielsena, a nadawca domagał się od firmy przekazania kodów pocztowych osób uczestniczących w panelu, czego ta nie chciała zrobić, udostępniła natomiast szczegółowe informacje o strukturze panelu.
W październiku ub.r. TVP i Nielsen porozumiały się co do przeprowadzenia przez stowarzyszenie IAA Polska audytu rozłożenia geograficznego uczestników panelu.
TVP sprawdza, jak telewizję oglądają klienci Netii
Jacek Kurski poinformował w środę na posiedzeniu sejmowej komisji kultury i środków przekazu, że Telewizja Polska podpisała z list intencyjny z Netią dotyczący przekazywania danych o oglądalności telewizji przez klientów tego operatora. – Udało nam się dostać do danych z oglądu zachowania rzeczywistego pół miliona widzów. Nie badamy tak jak Nielsen 1,4-1,8 tys. gospodarstw skoncentrowanych w wielkich miastach i na ich obrzeżach, ale mamy wgląd do 190 tys. gospodarstw domowych, w których jest 500-510 tys. realnych, rzeczywistych widzów – opisał Kurski. – Wyniki są szokująco inne. Ten pomiar jest nieprawdopodobnie bardziej dokładny – podkreślił. Jego zdaniem dotychczasowe pomiary oglądalności drastycznie zaniżają wyniki stacji TVP.
Publiczny nadawca nie podał na razie żadnych informacji o wynikach badania ani współpracy z Netią. – Jest to współpraca stała, strukturalna. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli pokazać opinii publicznej wyniki – zapowiedział Jacek Kurski.
Zaznaczył, że nowe badanie nie jest jeszcze autoryzowany. – Taki standard, mam nadzieję, musi zostać z czasem autoryzowany przez właściwe w konstytucji organa dla radiofonii i telewizji – powiedział.
Kurski: wśród uczestników badania Nielsena są działacze KOD-u
Według prezesa TVP nowe badanie już po pierwszych wynikach potwierdza wątpliwości co do rzetelności pomiaru Nielsena. – Bardzo dużo mówi, jak bardzo dotychczasowy pomiar Nielsena nie odpowiadał rzeczywistości. Do tej pory nikt nie widział człowieka z panelu tej firmy. To trochę jak yeti: wszyscy wiedzieli, że istnieje, ale jeszcze nikt go nie widział – stwierdził Kurski.