Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie z radiowej Trójki zniknęła „Audycja podzwrotnikowa” Wojciecha Cejrowskiego. Publicysta i podróżnik występuje za to w Radiu Wnet, w którym komentuje wydarzenia polityczne. I szokuje. Cejrowski w ostatnich tygodniach krytykował Joe Bidena i usprawiedliwiał Władimira Putina.
Ostatni raz „Audycja podzwrotnikowa” pojawiła się w Trójce 19 lutego. To dwugodzinny program Wojciecha Cejrowskiego nadawany w soboty w godz. 10-12. W każdym odcinku autor prezentuje utwory z Ameryki Południowej, Środkowej oraz Afryki i opowiada o życiu mieszkańców tamtych rejonów świata. Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, Cejrowski zniknął z anteny. Kilka tygodni temu nie potrafił nam powiedzieć, czemu w Trójce nie prowadzi kolejnych odcinków „Audycji podzwrotnikowej”. Z kolei rzeczniczka Polskiego Radia wyjaśniła, że nadawca od rozpoczęcia wojny w Ukrainie skupia się na przekazywaniu informacji na ten temat. – Programy Polskiego Radia już kilka minut po wkroczeniu wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy złamały ramówki i rozpoczęły emisję audycji specjalnych. Ta sytuacja trwa do dziś. Jedynka, Trójka i Polskie Radio 24 w dalszym ciągu pracują w trybie specjalnym – mówiła nam w połowie marca Monika Kuś. Tyle, że na antenie Trójki bez zmian emitowane są inne audycje autorskie.
W piątek, 8 kwietnia Marzena Kęsy z biura zarządu Polskiego Radia poinformowała nas, że w kwestii programu Wojciecha Cejrowskiego w Trójce nic się nie zmieniło, co oznacza, że „Audycja podzwrotnikowa” nadal nie będzie nadawana.
W ostatnich tygodniach Trójka nadawała w soboty między godz. 10 a 12 audycje pod różnymi nazwami: „Pomagamy Ukrainie”, „Muzyczne przedpołudnie” czy „Weekend w Trójce” (jak w ostatnią sobotę, 9 kwietnia).
Wojciech Cejrowski nie odpowiedział na nasze pytanie, kiedy jego „Audycja podzwrotnikowa” powróci na antenę Trójki.
Cejrowski w Radiu Wnet o Bidenie: „kolaborant”
Wojciech Cejrowski pojawia się za to regularnie na antenie Radia Wnet, gdzie rozmawia z Krzysztofem Skowrońskim o aktualnych wydarzeniach, ostatnio – wojnie w Ukrainie. Wiele jego wypowiedzi jest kontrowersyjnych i wywołuje falę komentarzy w sieci.
Pięć dni przed atakiem Rosji na Ukrainę Cejrowski mówił na antenie Radia Wnet, że Władimir Putin „może zostać sprowokowany przez Ukrainę”. Dalej dodał, że prezydentowi Rosji chodzi o Ukrainę, a nie wojnę, bo ta miałaby być celem Joe Bidena, którego Cejrowski nazwał „kolaborantem”.
– Putin się denerwował, że broń atomowa wkrótce na Ukrainie się pojawi, była sowiecka, teraz będzie amerykańska. Wcielenie Ukrainy do Unii Europejskiej to też jest zagrożenie, od kiedy Unia Europejska zaczęła mówić o własnych siłach zbrojnych, które też przecież będą nuklearne. Nic dziwnego, że Putin wjechał, żeby zabezpieczyć swoje przody i tyły – mówił Wojciech Cejrowski kilka tygodni temu w Radiu Wnet.
Cejrowski krytykował wcześniej Kaczyńskiego
To nie pierwsza wypowiedź Cejrowskiego, wokół której jest głośno. W listopadzie 2018 r. publicysta zamieścił na swoim kanale nagranie, w którym ostro skrytykował PiS za to, że partia nie doprowadziła do zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. – Zabijanie dzieci w łonach matek to jest rzeź niewiniątek, sprawa dla mnie kluczowa i dla wielu katolików – wzburzająca nas. Prezes odpowiada za ich krew, bo mógłby coś zrobić zgodnie z własnymi obietnicami, żeby ta krew się nie lała. Jeżeli nic nie robi, to jest odpowiedzialny przez zaniechanie chociażby, za morderstwa – powiedział Cejrowski o Jarosławie Kaczyńskim. Był to fragment audycji „Radiowy Przegląd Prasy”, którą podróżnik współprowadził w Polskim Radiu Koszalin.
Po tej wypowiedzi szybko zareagowały władze Telewizji Polskiej. Wojciecha Cejrowskiego zawieszono i przestał pojawiać się w programie „Minęła 20” w TVP Info (gościł tam regularnie w czwartki). – Jesteśmy zainteresowani dalszą współpracą. Krótka przerwa jest potrzebna na refleksję. Na antenie TVP nie ma miejsca na poglądy i zachowania sprzeczne z polską racją stanu – wyjaśniał wtedy powody zdjęcia z anteny Cejrowskiego Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Wojciech Cejrowski ma firmę. W 2020 r. przychody sprzedażowe spółki W. Cejrowski zmalały o 36,4 proc. do 1,68 mln zł, a zysk netto – z 447,6 do 154 tys. zł. Rok do roku udział sprzedaży towarów w przychodach spółki Wojciecha Cejrowskiego poszedł w górę z 36 do 68 proc., a usług dziennikarskich i podobnych – z 1,9 do 8 proc. Z kolei udział sprzedaży praw i licencji zmalał z 54,7 do 17 proc., a sprzedaży określonej jako pozostała – z 7,4 do 7 proc.