Jak lokalne media pomagają Ukrainie

"Mieszkania, dary, portale, widgety"

Redakcje lokalne włączyli się w pomoc Ukraińcom. Na zdjęciu: "Wiadomości Wrzesińskie" zorganizowały akcję "Września dla Ukrainy"

Lokalne polskie media włączają się w pomoc Ukrainie. Nie tylko informują o akcjach pomocowych dla uchodźców, ale też same je organizują. Niektóre lokalne serwisy internetowe publikują po ukraińsku.

– Bardzo dużo się dzieje – przyznaje Jerzy Jurecki, wydawca „Tygodnika Podhalańskiego”, pracujący też w Radzie Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych. – Niemal każdy tytuł jest w jakiś sposób zaangażowany, dzięki czemu inspiruje do działania lokalne społeczności.

Dominik Księski, wydawca tygodnika „Pałuki” ze Żnina wystosował po ukraińsku emocjonalny list: „Drodzy Obywatele Ukrainy! Nasza gazeta powstała kiedyś z tych samych powodów, z których Wy dziś opieracie się Rosji. Z potrzeby wolności. Dlatego doskonale Was rozumiemy. Rozumiemy, że chcecie, by Ukraina była wolnym krajem. Podziwiamy, że przeciwstawiacie się potędze moskiewskiego imperializmu, który najeżdżając Wasz kraj wykluczył się z grona cywilizowanych rządów. Widzimy, że walka w obronie europejskich wartości przebiega dziś niedaleko Kijowa. Życzymy Wam zwycięstwa!”

Redakcja „Wiadomości Wrzesińskich” zorganizowała akcję „Września dla Ukrainy”. Zbiera dary dla uchodźców. – Akcja spotkała się z bardzo dużym odzewem ze strony mieszkańców i lokalnych firm. Poza tym pomagamy m.in. w poszukiwaniu potrzebnego sprzętu (np. AGD) dla osób, które przyjechały do powiatu wrzesińskiego – informuje redakcja.

Z kolei redakcja „Tygodnika Krapkowickiego” pracuje już nad specjalną podstroną swojego portalu internetowego dla Ukraińców po ukraińsku, a jego media społecznościowe już są „tablicą ogłoszeń” do kojarzenia potrzeb i ofert pomocy. Podobnie działa Przelom.pl z Trzebini – założył na stronie widget pod nazwą „Solidarni z Ukrainą”. Znajdują się tam użyteczne informacje dla Polaków i Ukraińców. Redakcja planuje wkrótce uruchomić tłumaczenie tych informacji na język ukraiński i rosyjski.

 „Gazeta Gryfińska” postawiła na rzetelne dziennikarstwo: – Przygotowaliśmy dziesięć artykułów, które zostały opublikowane na siedmiu pełnych stronach redakcyjnych wydania. Oczywiście tematykę „ulokalniliśmy”, rozmawiając z siedmioma Ukraińcami mieszkającymi na terenie gminy Gryfino – informuje redakcja „GG”. W „Nowej Gazecie Trzebnickiej” z kolei powstał reportaż z granicy ukraińsko-słowackiej przy okazji wyjazdu naczelnego w tamte strony – chciał pomóc znajomym Ukrainkom z małymi dziećmi.

Z założonymi rękami nie czeka też Głos Powiatu Średzkiego. Właściciel tytułu przekazał na Ukrainę wyposażony ambulans i środki medyczne ze zbiórki na rzecz ofiar wojny. Tu także naczelny koordynuje poszukiwanie miejsc noclegowych dla Ukraińców – wspólnie z Kościołem Zielonoświątkowców z Poznania.

Redakcja „Kulisów Powiatu” z Wielunia angażuje się w akcję pomocy uchodźcom przyjeżdżającym do miasta, ale też zbiera i wysyła dary na granicę polsko-ukraińską.

Dużą akcję prowadzi też „Tygodnik Podhalański”. Inicjatywa „Podhale dla Ukrainy” polega na przyjmowaniu zgłoszeń od właścicieli hoteli, pensjonatów, restauracji z deklaracjami bezpłatnego udostępnienia pokoju dla ukraińskiej rodziny i całodniowego wyżywienia. Dzięki akcji w ciągu 3 dni udało się zorganizować nocleg dla 150 osób, a zgłoszenia wciąż napływają.

Dziennikarz „Tygodnika Tucholskiego” z kolei wykorzystuje swoje językowe kompetencje i tłumaczy rozmowy z Ukraińcami. Także na portalu publikuje informacje po ukraińsku. Podobnie jest w „Czasie Chojnic” – tu też można znaleźć informacje w języku ukraińskim.