– Ja, Michał Dworczyk, niniejszym przepraszam Pana, autora książki „Macierewicz i jego tajemnice”, za naruszenie Pana dóbr osobistych w postaci godności oraz dobrego imienia poprzez rozpowszechnianie informacji, jakoby wspomniana książka zawierała same kłamstwa i pomówienia. Niniejsze oświadczenie składam na skutek przegranego procesu sądowego. Michał Dworczyk” – to treść oświadczenia, które Dworczyk przesłał Piątkowi.
Tomasz Piątek zamieścił je na Twitterze. – Taki list dostałem – skomentował.
Dworczyk przegrał w Piątkiem w drugiej instancji
O książce „Macierewicz i jego tajemnice” Michał Dworczyk wypowiedział się krytycznie zaraz po jej premierze w połowie 2017 roku. Był wówczas wiceministrem obrony narodowej, a resortem kierował wówczas Antoni Macierewicz.
Dworczyk informował dziennikarzy, że Macierewicz skierował dotyczące książki zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Tomasza Piątka. Ta książka złożona jest z samych kłamstw i pomówień. Mamy nadzieję, że prokuratura i sąd zakończą ten spektakl, który trwa i który polega na nieustannych atakach na ministra obrony narodowej – stwierdził ówczesny wiceminister.
Tomasz Piątek pozwał Dworczyka za naruszenie dóbr osobistych, a Sąd Okręgowy oddalił jego roszczenia, uzasadniając, że wypowiedź polityka mieści się w ramach wolności słowa. Publicysta odwołał się, a Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał Dworczykowi przeprosiny (także w formie komunikatu wyświetlanego przez tydzień na stronie głównej portalu Gazetaprawna.pl), a także pokrycie 2,5 tys. kosztów procesu poniesionych przez Piątka.