W tym tygodniu rusza proces „Polityki” pozwanej przez rosyjską firmę paliwową

Pozew dotyczy trzech tekstów z 2019 roku opublikowanych w "Polityce" i serwisie internetowym tygodnika

W najbliższy piątek, 11 lutego, w Sądzie Okręgowym w Warszawie rusza proces, w którym pozwani zostali tygodnik „Polityka” (Polityka) i jego dziennikarz Grzegorz Rzeczkowski. Rosyjska firma paliwowa KTK uważa, że naruszono jej dobra w tekstach o jej biznesowych relacjach z Markiem Falentą.

Pozew dotyczy trzech tekstów: „Wypuścili go i uciekł” i „Opieszałe poszukiwania Marka Falenty” (w tygodniku „Polityka” oraz na Polityka.pl) z 19 marca 2019 roku oraz „Marek Falenta został zatrzymany w Hiszpanii. Kiedy ekstradycja?” z 5 kwietnia 2019 roku.

– Sprawa jest bezprecedensowa, ponieważ mnie i „Politykę” pozywa firma należąca do kremlowskiego oligarchy, przyjaciela białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenki – mówi Grzegorz Rzeczkowski.

KTK domaga się ustalenia, że jej dobra osobiste w postaci dobrego imienia zostały naruszone, przeprosin opublikowanych w tygodniku „Polityka” i w serwisie Polityka.pl oraz 35 tys. zł na rzecz Fundacji Rodzin Górniczych w Katowicach.

Kuzbasskaja Topliwnaja Kompania (KTK) jest jednym z największych eksporterów węgla do Polski. Należy do rosyjskiego oligarchy Michaiła Gutsieriewa, jednego z najbogatszych Rosjan. Firma ma działającą w Polsce spółkę córkę KTK Polska sp. z o.o.