– Szukałam raczej tematów optymistycznych, takich, które dają nadzieję, zapowiadają zmiany na lepsze. Potrzebowałam tego po smutnym, zamkniętym 2020 roku – mówi Karina Trojok, szefowa działu foto w ,,Dzienniku Zachodnim”. Karina zarządza pracą zespołu fotoreporterów, wybiera zdjęcia do papierowych wydań i na strony serwisów internetowych. Ale nadal sama fotografuje i to nie tylko wtedy, gdy wymaga tego praca redakcji.
Karina Trojok – tęsknota za ludźmi
Karina lubi z aparatem wejść tam, gdzie wstęp wzbroniony. Ostatnio udało jej się dostać do zabytkowego, nieczynnego Ratusza w Chorzowie Starym, przejętego od prywatnego właściciela w fatalnym stanie. Remontowano właśnie dach, jeden z uprzejmych budowlańców oprowadził ja po tym klimatycznym budynku z początków XX wieku, którym sam był przejęty. Niespodziewanie powstały urokliwe zdjęcia i ważny dokument.
Fotoreporterka z utęsknieniem czekała na poluźnienie obostrzeń sanitarnych, na spotkania z ludźmi. Chętnie fotografowała wydarzenia sportowe. Tłumaczy: – W 2021 roku najwięcej radości znalazłam na imprezach sportowych, na których mogła już być publiczność, na przykład na Mistrzostwach Europy Siatkarzy 2021 w Katowicach. Reakcje widowni były żywiołowe, przez chwilę czułam się tak jak dawniej, gdy nikt jeszcze nie słyszał o covidzie.
Zobaczcie zdjęcia z minionego roku, które Karina wybrała ze swojego archiwum jako dla niej najważniejsze. Zauważycie jakieś zwierzątko? Nic dziwnego, Karina jest także technikiem weterynarii, kocha zwierzęta. Nie zauważycie? Może w 2021 roku nasza fotografka najbardziej jednak wyczekiwała ludzi i ich emocji.