Decyzją sądu Agnieszka Siewiereniuk, zastępczyni redaktora naczelnego „Kuriera Porannego” i „Gazety Współczesnej” (Polska Press Grupa), musi przeprosić Fundację Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych za teksty opublikowane w 2018 roku na portalu Dzień Dobry Białystok. Siewiereniuk nie chce komentować wyroku sądu, bo jeszcze go nie otrzymała.
Dziennikarka przegrała z fundacją w postępowaniu kasacyjnym przed Sądem Najwyższym. Jak podała Fundacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, Agnieszka Siewiereniuk musi przeprosić fundację. Ma też zwrócić koszty postępowania kasacyjnego w wysokości 510 zł. Wyrok jest prawomocny.
Sprawa dotyczy artykułów opublikowanych przez dziennikarkę 11 i 12 stycznia 2018 roku na portalu Dzień Dobry Białystok. W ich tytułach pojawiły się zdania „Manipulacja i kłamstwo sposobem na życie. Czy tak działa OMZRiK?”. Jak podkreśla fundacja, „bez uzasadnienia w dalszej części artykułu dla użycia takiego sformułowania”.
– Nie dotarł do mnie żaden wyrok. Jak dotrze, to skomentuję. Na razie nie mam czego komentować – poinformowała nas Agnieszka Siewiereniuk. Nie chciała też odnosić się do treści wyroku opublikowanego przez fundację w mediach społecznościowych, bo jej zdaniem „Fundacja OMZRiK nie przyznawała się w tej sprawie do prowadzenia tego profilu”. Natomiast w sprawie komentarza do sporu sądowego odesłała nas do stanowiska Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP z lutego 2021 roku. Napisano w nim m.in., że działania OMZRiK nie były transparentne, a „wątpliwości pozwanej (Agnieszki Siewiereniuk – przyp. red). dotyczące tej kwestii okazały się w pełni uzasadnione, skoro fundator i prezes tej organizacji został skazany wyrokiem karnym”.
Agnieszka Siewiereniuk zastępczynią redaktora naczelnego „Kuriera Porannego” i „Gazety Współczesnej” jest od października 2021 roku.