Gdyby nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji weszła w życie, amerykański koncern Discovery miałby blisko pół roku na odsprzedanie większości udziałów w stacji. „Lex TVN” zabrania bowiem pośredniej kontroli nad spółką koncesjonowaną w Polsce przez podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. 35 artykuł ustawy o radiofonii i telewizji dopuszcza udzielenie koncesji tylko firmom z EOG. Spółki pochodzące z innych państw mogą mieć jedynie 49 proc. udziałów. W przypadku TVN sytuacja jest skomplikowana. Discovery kontroluje TVN przez zarejestrowaną w Amsterdamie firmę Polish Television Holding. Część prawników uważa, że to wystarczy, ale przedstawiciele obozu rządzącego i członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji twierdzą, że mamy do czynienia z zarejestrowaną na lotnisku w Amsterdamie „spółką słupem”.
W lutym 2022 wygasa koncesja naziemna dla TVN7. W KRRiT słychać, że decyzja w tej sprawie będzie uzależniona od struktury własnościowej stacji. Przewodniczący Kołodziejski chcąc przekonać pozostałych członków KRRiT do przedłużenia koncesji dla TVN24 zobowiązał się w specjalnej uchwale do szeregu działań zmierzających do uporządkowania struktury własnościowej polskich nadawców. Szef KRRiT już zaapelował do stacji telewizyjnych i radiowych o przedstawienie informacji o ich właścicielach. TVN Grupa Discovery odpowiedziała na pismo Kołodziejskiego.
Kawecki konsekwentnie przeciwko strukturze TVN
Związany ze środowiskiem Radia Maryja prof. Janusz Kawecki jako jedyny członek KRRiT do samego końca głosował przeciwko przedłużeniu koncesji dla TVN24. Wcześniej krytykował przewodniczącego Witolda Kołodziejskiego za to, że zgodził się na rejestrację kanału informacyjnego TVN Grupy Discovery w sieciach kablowych na podstawie holenderskiej koncesji. Podczas ostatnich posiedzeń KRRiT zajmował się – jak mówił – „znaczącymi nieprawidłowościami” związanymi z przedłużeniem koncesji dla TVN24. Członków KRRiT powołuje Sejm, Senat i prezydent. Prof. Kawecki został w 2016 roku powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Teraz krytykuje argumentację głowy państwa po zawetowaniu „Lex TVN”.
Prezydent zauważył m.in., że pod koniec września KRRiT przedłużyła koncesję dla TVN24. – Ten podmiot (właściciel TVN – przyp.) dostał już ze strony państwa pozwolenie, czyli działa całkowicie legalnie. Już można powiedzieć, że jest poza tym limitem, jako że się w nim zmieścił i zostało to prawnie uznane poprzez przyznanie mu koncesji – zauważył Andrzej Duda. Prezydent wyraził obawy, że w związku obowiązującym od trzech dekad traktatem polsko-amerykańskim, uchwalenie ustawy mogłoby doprowadzić do konieczności wypłaty przez Polskę wysokich odszkodowań dla amerykańskiego Discovery. Prof. Kawecki nazywa zawetowaną przez prezydenta ustawę „kołem ratunkowym” dla TVN, które pozwoliłoby nadawcy uregulować strukturę własnościową.
„Nie mogę zgodzić się z wieloma stwierdzeniami zawartymi w uzasadnieniu weta”
Adrian Gąbka, Wirtualnemedia.pl: Jak Pan komentuje weto prezydenta Andrzeja Dudy wobec nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji?
prof. Janusz Kawecki, członek KRRiT: Wiadomo, że Prezydent ma prawo do zastosowania weta wobec każdej przyjętej przez sejm ustawy. Prezydent informując o zastosowaniu weta wobec ustawy z 11 sierpnia 2021 nowelizującej ustawę o radiofonii i telewizji przedstawił również swoje argumenty. Wysłuchałem wypowiedzi Prezydenta na ten temat. Przykro to powiedzieć, ale nie mogę zgodzić się z wieloma stwierdzeniami zawartymi w tym słownym uzasadnieniu decyzji o wecie.
Czy podziela Pan argumentację prezydenta?
Nie mogę się z nią zgodzić w częściach zasadniczych tzn. odnoszących się do tego, co zostało w ustawie zapisane w art. 1, w punktach 3 i 4 oraz w art. 2 i 3. Szkoda, że Prezydent przed podjęciem decyzji nie chciał skorzystać z rozmowy na ten temat z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji. O takie spotkanie zabiegaliśmy bezskutecznie od dłuższego czasu. Dziwi mnie to tym bardziej, że – jak wynika z wypowiedzi Pana Prezydenta – „również ze mną przeprowadzono szereg różnych rozmów” na temat tej ustawy. Odnosząc się do argumentacji Prezydenta trzeba zauważyć, że w dotychczasowej ustawie o radiofonii i telewizji od 2004 roku występuje wymaganie odnośnie do nieprzekraczalnego poziomu 49 proc. udziału podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego w kapitale nadawców medialnych. Nie jest więc to sprawa wprowadzona ustawą z 11 sierpnia. W tejże nowelizacji daje się tym, którzy to prawo naruszali do powrotu do stanu wymaganego od 2004 roku w Polsce. I to do powrotu bez kary za dotychczasowe nieprzestrzeganie obowiązującego prawa. Jest więc ta nowelizacja z 11 sierpnia jedynie kołem ratunkowym dla naruszających prawo. Odnośnie do przywoływania Traktatu pomiędzy Polską a USA, to warto pamiętać, że został on podpisany w marcu 1990 r., obowiązuje więc od prawie 32 lat. I twierdzenie, iż wyłączenia ujęte w Aneksie 2 odnoszą się do działań w przyszłości, nie zaś do tego co działo się w przeszłości. „Przeszłość” bowiem wobec ustaleń Traktatu określają daty przed 1990 r., a nie – jak to rozumuje Prezydent – przed 2021 rokiem. I w owych wyłączeniach zapisanych w punktach 1 i 4 wymieniono „własność i prowadzenie stacji nadawczych radiowych i telewizyjnych” zarówno w odniesieniu do USA jak i Polski.
Co dalej z koncesją dla TVN7?
Jakie kroki teraz podejmie i powinien podjąć przewodniczący KRRiT wobec TVN?
Musi – przy rozpatrywaniu wniosku o koncesję na kolejny okres – zastosować to, czego wymaga ustawa o radiofonii i telewizji i to bez jakiegokolwiek „koła ratunkowego” dla nadawców naruszających dotychczas wymagania ustawowe. Przy stosowaniu powinien uwzględnić zasadę zapisaną w uchwale 230/2021 KRRiT, którą już w części realizuje.
Czy weto rozwiązuje problem TVN7?
Weto, jeśli Sejm go nie odrzuci, to uniemożliwia zastosowanie „koła ratunkowego” dla TVN SA.