TVN Grupa Discovery liczy, że prezydent zawetuje „lex TVN”

„To bezprecedensowy zamach na wolne media”

Zarząd TVN Grupy Discovery uważa, że uchwalone przez Sejm „lex TVN” to „bezprecedensowy zamach na wolne media” i zapowiada, że „użyje wszystkich środków prawnych”, by bronić swoich mediów. – Ufamy, że prezydent Andrzej Duda zawetuje lex TVN zgodnie ze swoimi wcześniejszymi zapowiedziami – stwierdza zarząd spółki.

W oświadczeniu wydanym po tym, jak Sejm uchwalił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji określaną jako „lex TVN”, zarząd TVN Grupy Discovery ocenił, że „w Sejmie doszło do bezprecedensowego zamachu na wolne media”.

– To działania wymierzone w największego i najważniejszego polskiego sojusznika, bo to na Stanach Zjednoczonych opiera się polskie bezpieczeństwo i duża część polskiej gospodarki – podkreślono.

Firma zapowiedziała, że „TVN Grupa Discovery i Discovery Inc. są zdeterminowane do obrony swoich inwestycji w Polsce i użyją wszystkich środków prawnych, by misja naszych mediów w Polsce była kontynuowana”. – Ufamy, że prezydent Andrzej Duda zawetuje lex TVN zgodnie ze swoimi wcześniejszymi zapowiedziami – dodał zarząd nadawcy.

„Lex TVN” poparli PiS, kukizowcy i Mejza

„Lex TVN” zostało przyjęte prze Sejm w piątek po południu, w głosowaniu odrzucono weto do nowelizacji wyrażone przez Senat. Za odrzuceniem weta zagłosowało 229 posłów, 212 przeciw, a 11 się wstrzymało. Większość bezwzględna wynosiła 227.

Odrzucenie weta poparło wszystkich 225 głosujących posłów PiS, a także trzech posłów Kukiz ’15 i niezrzeszony Łukasz Mejza, wiceminister sportu. Wstrzymało się 10 posłów Konfederacji, a przeciw byli wszyscy głosujący posłowie KO, Lewicy, Koalicji Polskiej, Porozumienia, Polski 2050, PS, PPS i jeden poseł niezrzeszony.

Teraz uchwalona nowelizacja trafi do prezydenta Andrzeja Dudy, który ma 21 dni na decyzję. Prezydent może podpisać ustawę, zawetować ją lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli ją zawetuje, Sejm może uchylić weto większością 60 proc. głosów.

Komisja sejmowa błyskawicznie odrzuciła weto Senatu

Godzinę przed głosowaniem na sali plenarnej Sejmu zaczęło się posiedzenie sejmowej komisji kultury i środków przekazu w sprawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Posłowie zasiadający w komisji o obradach zostali poinformowani niecałe pół godziny wcześniej.

Krótko po otwarciu obrad posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus złożyła wniosek o zamknięcie posiedzenia, uzasadniając, że zwołano ją ze zbyt krótkim wyprzedzeniem. Wniosek przeciwny złożył wiceprzewodniczący komisji Marek Suski (PiS).

Komisja kultury odrzuciła wniosek Scheuring-Wielgus. Wiceprzewodniczący komisji Marek Suski (PiS) zgłosił również wniosek o przyjęcie porządku dziennego bez 3-dniowego terminu zawiadomienia o posiedzeniu komisji kultury. Komisja kultury poparła ten wniosek.

– Uważam, że jeżeli tutaj mamy uchwałę Senatu z dnia 9 września, dzisiaj mamy koniec grudnia, czyli to jest bardzo długi termin. Uchwała Senatu jest tak bardzo rozbudowana, że myślę, że spokojnie te dwa miesiące wystarczą na to, żeby się zapoznać z tą jednozdaniową uchwałą Senatu i każdy ma wyrobione zdanie na ten tematu. Co do terminów posiedzeń komisji to regulamin przewiduje, że istnieje możliwość za zgodą Sejmu, Komisji skrócenia terminów. I jest to propozycja, żeby rozpatrzeć w skróconym terminie. Jestem przeciw wnioskowi o oddalenie – stwierdził Marek Suski.

Posłowie opozycji w trakcie obrad podnosili, że komisja została zwołana wbrew regulaminowi Sejmu.

W kolejnym głosowaniu komisja odrzuciła uchwałę Senatu sprzeciwiającą się nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Za pozytywnym zaopiniowaniem uchwały Senatu nie był żaden z posłów biorących udział w głosowaniu, przeciw było 15, 1 poseł wstrzymał się od głosu.

Posłowie opozycji wielokrotnie zgłaszali uwagi, że komisja jest „nielegalna” i zwołana w „nieregulaminowym trybie”. Cześć posłów opozycji w trakcie głosowania opuściła obrady komisji.

Posłowie Lewicy krótko po posiedzeniu zapowiedzieli, że złożą zawiadomienie do prokuratury dotyczące – ich zdaniem – naruszenia regulaminu Sejmu przez przewodniczącego komisji.

W TVN24 czarny pasek. „Atak PiS na wolne media”

Ok. godz. 13 w TVN24 rozpoczęło się wydanie specjalne dotyczące procedowania nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Kolor paska informacyjnego u dołu ekranu zmieniono na czarny.

– Sejm przyjął „lex TVN”. PiS atakuje wolne media i inwestycję USA – napisano. Nad paskiem dodano napis „Atak PiS na wolne media”.

Podobny slogan pokazywano w stacji w sierpniu, relacjonując wcześniejsze prace sejmowe nad nowelizacją ustawy o radiofonii. Niektóre posiedzenia były też transmitowane w głównym kanale TVN.

W piątek ok. godz. program TVN24 zaczął być emitowany na głównym TVN.

Do uchwalenia „lex TVN” odniósł się na Twitterze Bix Aliu, chargé d’Affaires ambasady USA w Polsce. – Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane dzisiejszym przyjęciem ustawy medialnej przez Sejm RP. Oczekujemy, że Prezydent Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej – napisał.

Sejm przyjął „lex TVN” w połowie sierpnia

11 sierpnia Sejm po burzliwych obradach przyjął projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Nowela zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które mówią że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc.

Zdaniem wielu dziennikarzy, ekspertów i polityków opozycji projekt jest wymierzony w Grupę TVN, bo wejście w życie zawartych w projekcie przepisów może oznaczać konieczność sprzedaży TVN-u przez amerykański koncern Discovery. Dlatego projekt zaczęto nazywać „Lex TVN”.

Przed głosowaniem Marek Suski zapowiedział, że w Senacie zostanie zgłoszona poprawka, na mocy której nowe przepisy nie będą dotyczyć stacji satelitarnych takich jak TVN24.

Na posiedzeniu 11 sierpnia Sejm przyjął dwie poprawki zgłoszone przez PiS. Pierwsza z nich zakłada, że koncesje udzielone podmiotom, o których mowa w ustawie, a które wygasają w okresie dziewięciu miesięcy od dnia wejścia w życie tego przepisu, zostają przedłużone na okres siedmiu miesięcy od dnia upływu terminu obowiązywania koncesji, a trwające w stosunku do tych podmiotów postępowania dotyczące udzielenia koncesji zostają zawieszone na czas siedmiu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy.

Druga poprawka zakłada, że przepis ten wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia ustawy, a nie – jak cała ustawa – po upływie 30 dni od ogłoszenia.

Andrzej Duda zasugerował wetowo „lex TVN”

15 sierpnia podczas obchodów Święta Wojska Polskiego Andrzej Duda podkreślił, że będzie nadal stał na straży konstytucyjnych zasad, „w tym zasady wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, a także zasady prawa własności i wszystkich innych zasad konstytucyjnych”. Zapewnił, że Polska będzie dotrzymywała wszelkich zobowiązań, m.in. umów gospodarczych i handlowych.

Kilka dni później w rozmowie w TVP Info Andrzej Duda krytycznie ocenił „lex TVN”. – To jest bardzo kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów – stwierdził. Ocenił też, że „repolonizacja mediów” powinna odbywać się na drodze rynkowej.

Właściciel TVN zapowiedział, że może pozwać Polskę

Dzień po uchwaleniu nowelizacji przez Sejm koncern Discovery poinformował, że wysłał do prezydenta Andrzeja Dudy formalne powiadomienie o powstaniu sporu w ramach Traktatu o stosunkach handlowych i gospodarczych RP i USA z 1990 r. Według firmy Polska złamała przepisy umowy o wzajemnej ochronie inwestycji.

– Zawiadomienie wynika z akcji dyskryminacji należącego do Discovery TVN-u przez Polskę, w tym z odmowy przedłużenia koncesji dla TVN24 oraz wczorajszego głosowania w niższej izbie polskiego parlamentu uchwalającego przepisy, które ograniczą zagraniczne prawa właścicielskie w mediach – napisano w komunikacie Discovery.

Firma zaznaczyła, że nadal chce dążyć do pozytywnego wyjścia z tej sytuacji, ale w razie niepowodzenia zamierza podjąć procedurę arbitrażową, żeby otrzymać pełną rekompensatę strat. Podstawą jest art. IX(3) traktatu z 1990 roku.

Zdaniem Discovery „działania Polski naruszają szereg zobowiązań traktatu podpisanego przez USA i Polskę 21 marca 1990”. – Te zobowiązania to m.in. sprawiedliwe i równe traktowanie, niestosowanie arbitralnych i dyskryminacyjnych środków, niedyskryminowanie przy udzielaniu licencji oraz zakaz wywłaszczeń bez odszkodowań – wyliczono.

Według nieoficjalnych ustaleń „Dziennika Gazety Prawnej” w notyfikacji przesłanej polskim władzom Discovery podkreśliło, że swoje aktywa w Polsce (to głównie firmy TVN i Discovery wraz ze spółkami zależnymi) wycenia na 3 mld zł. Ma to być wyznacznik, jakiego rzędu rekompensaty koncern może domagać się w ramach procedury arbitrażowej.

– Przykładowo, jeśli Discovery w ciągu 7 miesięcy zdecyduje się sprzedać część udziałów, to kupca może właściwie nie być w tak krótkim czasie lub znajdzie się taki, który kupi to po zaniżonej wycenie. Wtedy wysokością szkody będzie zapewne różnica między uzyskaną kwotą a faktyczną wartością spółki – powiedziała „DGP” osoba znająca kulisy tej sprawy.

KRRiT przedłużyła koncesję TVN24

W okresie letnim równolegle z pracami nad „lex TVN” Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zajmowała się wnioskiem TVN Grupy Discovery o przedłużenie koncesji satelitarnej TVN24, złożonym na początku ub.r.

Podczas kolejnych posiedzeń KRRiT żaden z wniosków – ani o przedłużenie koncesji, ani o jej wygaszenie – nie zyskał poparcia czwórki z piątki członków. Ostatecznie 22 września, na cztery dni przed wygaśnięciem poprzedniej koncesji, Krajowa Rada zdecydowała o jej przedłużeniu.

Krótko przed głosowaniem Krajowa Rada jednogłośnie przyjęła uchwałę, w której oceniła, że przy obecnej strukturze właścicielskiej TVN (100 proc. udziałów firmy ma amerykański koncern Discovery poprzez spółkę zarejestrowaną w Holandii) nadawca nie powinien uzyskiwać żadnych koncesji, ponieważ byłoby to sprzeczne z Ustawą o radiofonii i telewizji.

Ponieważ KRRiT przez miesiące nie podejmowała decyzji w sprawie koncesji dla TVN24, w lipcu TVN Grupa Discovery wystąpiła o koncesję w Niderlandach i miesiąc później ją otrzymała. Wówczas przewodniczący Krajowej Rady Witold Kołodziejski zgodził się, aby operatorzy kablowi wpisali do rejestru KRRiT TVN24 na podstawie holenderskiej koncesji.

Taka decyzja nie spodobała się członkowi KRRiT prof. Januszowi Kaweckiemu, zwolennikowi twardszej postawy wobec TVN. Jego zdaniem mogło dojść do obejścia przepisów i stanowisko powinna zająć Komisja Europejska. W KRRiT słychać, że mogło to doprowadzić do zablokowania emisji TVN24 na nawet pół roku i międzynarodowego skandalu.

Co z koncesjami naziemnymi TVN Grupy Discovery?

Zgodnie z prawem unijnym TVN Grupa Discovery w każdym kraju UE może uzyskać koncesję satelitarną, która będzie obowiązywała we wszystkich państwach członkowskich. Inaczej jest w przypadku koncesji naziemnych, które w Polsce przyznaje wyłącznie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

TVN Grupa Discovery nadaje naziemne kanały TVN, TTV, TVN7 i Metro. Najkrócej, do 25 lutego 2022 roku, będzie obowiązywała koncesja naziemna TVN7.

Nadawca wniosek o jej przedłużenie złożył prawie rok temu, jak na razie Krajowa Rada nie podjęła decyzji w tej sprawie. – Uchwała nr 230 jest obecnie realizowana. Do KRRiT wpłynęły odpowiedzi spółek i Rada jest w trakcie analizowania nadesłanej dokumentacji. Wyniki tej analizy będą miały wpływ na odbywające się postępowanie w sprawie udzielenia koncesji dla programu TVN7 – powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Tresa Brykczyńska, rzecznik prasowy KRRiT.

Natomiast TVN Grupa Discovery w październiku skierowała do sądu skargę na bezczynność Krajowej Rady w sprawie koncesji dla TVN24. W przypadku wygaszenia koncesji naziemnej TVN7 nadawca rozważa, że wraz ze skargą złoży do sądu wniosek, żeby w ramach zabezpieczenia powództwa pozwolono na dalszą emisję stacji.

TVN od 2015 roku w rękach kapitału z USA

Grupa TVN od sześciu lat jest w amerykańskich rękach. W połowie 2015 roku nadawcę kupił holding Scripps Networks Interactive, Z kolei na początku 2018 roku został przejęty przez koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.