Na koniec września br. stałe zatrudnienie w grupie Agora wynosiło 2 303 etaty, o 29 mniej niż przed rokiem. Kwartalne wydatki na wynagrodzenia wzrosły o 23,3 proc., bo rok wcześniej firma korzystała z tarczy antykryzysowej. Agora przyznaje, że „podobnie jak inni przedsiębiorcy mierzy się z olbrzymią presją płacową”, a jako czynniki ryzyka wskazuje zmiany w ramach Polskiego Ładu i słabnący kurs złotego wobec euro.
Zatrudnienie w Grupie Agora zmalało rok do roku o 29 etatów do 2 303 bez uwzględnienia efektów obniżenia od połowy kwietnia do połowy października ub.r. wymiaru pracy i pensji wszystkim pracownikom etatowym o 20 proc.
– Spadek ten wynikał głównie z niższego zatrudnienia w segmentach Prasa, Radio oraz Reklama Zewnętrzna. Największy wzrost zatrudnienia miał natomiast miejsce w obszarach Internet oraz Film i Książka – opisano w sprawozdaniu firmy.
W ub.r. Agora zdecydowała się obniżyć wymiar pracy i pensje na sześć miesięcy, żeby skorzystać z tzw. tarczy antykryzysowej. W tym okresie połowa wypłacanych wynagrodzeń (do średniej krajowej) była finansowana z państwowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Grupa Agora uzyskała w ten sposób 13,5 mln zł, ponadto oszczędziła ok. 30 mln zł dzięki obniżeniu pensji.
23 proc. więcej dla pracowników
Z kolejnej tury wsparcia państwowego Agora skorzystała w pierwszej połowie br. Jej spółki Helios (wskutek epidemii kina były zamknięte od listopada do końcówki maja) i Step Inside (zarządza siecią gastronomiczną Pasibus) dostały z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych 2,4 mln zł dopłat.
Ponadto Helios i dystrybuująca filmy spółka Next Film otrzymały z ZUS decyzje o zwolnieniu z płacenia składek pracowniczych w łącznej kwocie 4,94 mln zł (z czego 3,95 mln zł dotyczyło składek za ub.r.).
W efekcie w pierwszej połowie br. nakłady Grupy Agora na wynagrodzenia i świadczenia pracownicze zwiększyły się rok do roku o 10,3 proc. do 148,7 mln zł.
W trzecim kwartale br. dynamika była dużo wyższa – koszty w tym obszarze zwiększyły się o 23,3 proc. do 75,7 mln zł. Firma w sprawozdaniu wyjaśnia, że oprócz obniżonej bazy porównawczej sprzed roku ten wzrost wynika z wyższych kosztów umów cywilnoprawnych.
Najmocniej koszty pracownicze zwiększyły się w zeszłym kwartale w pionie filmowo-książkowym, obejmującym głownie Heliosa, Pasibus i Next Film – o 50 proc. do 17,1 mln zł. – Miało to związek z otwarciem kin oraz zwiększeniem skali działalności spółki Step Inside – napisano w raporcie Agory.
O ponad 30 proc. zwiększyły się w pionie reklamy zewnętrznej (o 34 proc. do 6,3 mln zł) oraz internetowym (o 31,5 proc. do 11,7 mln zł). W tym drugim wzrost byłby wyższy, gdyby nie dodatkowe koszty poniesione wiosną ub.r.: 0,9 mln zł na program dobrowolnych odejść z Goldenline i 0,6 mln zł na zwolnienia grupowe z Domiporta.
Segment radiowy zanotował wzrost wydatków pracowniczych o 21,2 proc. do 8 mln zł, a prasowy – o 15,3 proc. do 21,8 mln zł. Na łączną kwotę kosztów pracowniczych Grupy Agora składają się także wynagrodzenia w strukturach administracyjnych, nieuwzględnionych w głównych pionach operacyjnych.
Wyższe zarobki zarządu i rady nadzorczej
Agory Łączne wynagrodzenia członków zarządu Agory w pierwszych trzech kwartałach br. wyniosły 1,98 mln zł, wobec 1,82 mln zł rok wcześniej. Od końcówki września ub.r. zarząd firmy liczył cztery osoby, po tym jak Grzegorz Kania odszedł do spółki Huuuge.
Z początkiem czerwca br. do zarządu Agory powołany został Tomasz Grabowski (nadzoruje pion technologii, działy technologiczne odpowiedzialne za rozwój funkcjonalności dla Gazeta.pl i Wyborcza.pl oraz rozwój innowacji technologicznych i dział big data), a na początku sierpnia – Agnieszka Siuzdak-Zyga (nadzoruje pion Gazeta.pl). Natomiast w drugiej połowie października z zarządu odeszła Agnieszka Sadowska, która z firmą była związana łącznie przez 22 lata.
Z kolei sześcioosobowa rada nadzorcza Agory od stycznia do września br. zarobiła 468 tys. zł, o 58 tys. więcej niż przed rokiem.
Inflacja, Polski Ład i słabnący złoty ryzykami dla Agory
W sprawozdaniu za miniony kwartał Agora jako czynnik ryzyka dla jej działalności oprócz niepewności związanej z epidemię wskazała rosnącą presję inflacyjną.
– Dodatkowo, działania rządu podejmowane w celu przeciwdziałania rosnącej inflacji budzą poważny niepokój, gdyż w opinii ekonomistów mogą doprowadzić do spirali płacowo-inflacyjnej. Cały czas dużym ryzykiem są rosnące ceny energii elektrycznej, gazu oraz paliw. Na sytuację finansową przedsiębiorców zarówno w długim, jak i krótkim terminie wpływa także polityka NBP związana z wysokością stóp procentowych w Polsce – wyliczono.
Agora dodała, że „podobnie jak inni przedsiębiorcy mierzy się z olbrzymią presją płacową, co może przełożyć się na istotny wzrost kosztów funkcjonowania Grupy i spowolnienie poprawy jej wyników finansowych”.
Jako kolejny czynnik niepewności wymieniła „możliwe konsekwencje zmian wprowadzanych w ramach Polskiego Ładu już od 2022 r.” Zaznaczyła, że istotnej znacznie dla jej kosztów operacyjnych ma także słabnący kurs złotego, zwłaszcza wobec euro.
Na koniec września br. zadłużenie grupy Agora z tytułu kredytów i leasingu wyniosło 841,9 mln zł (z czego 677,8 mln zł to zobowiązania z tytułu leasingu wynikające z MSSF 16). Jednocześnie firma miała 99,9 mln zł w gotówce i jej ekwiwalentach oraz 0,8 mln zł udzielonych pożyczek. W konsekwencji jej zadłużenie netto miało wartość 742 mln zł.
W trzecim kwartale br. Grupa Agora zanotowała wzrost wpływów o 38 proc. do 266,4 mln zł, zysku EBITDA z 33,2 do 49,8 mln zł i spadek straty netto z 9 do 1,5 mln zł.