Przy katowickiej kopalni Wujek w 2008 r. powstała Izba Pamięci poświęcona dziewięciu górnikom zabitym w czasie pacyfikacji zakładu 16 grudnia 1981 roku. Placówka zajmowała 200 m kw. Znajdowały się w niej m.in. fotografie zabitych i olbrzymia makieta z inscenizacją pacyfikacji kopalni.
Z czasem placówkę przekształcono w Śląskie Centrum Wolności i Solidarności. Robert Ciupa, jego dyrektor już kilka lat temu postanowił powiększyć ekspozycję, która mieściła się w budynku dawnego magazynu odzieży roboczej. To tu 16 grudnia z rampy padły śmiertelne strzały w kierunku strajkujących górników. Na przebudowę i aranżację wnętrz udało się zdobyć 15 mln zł. Złożyły się Urząd Miasta w Katowicach i Śląski Urząd Marszałkowski.
Dotychczasowa siedziba Centrum zyskała podziemną kondygnację i piętro. Dzięki temu muzeum zajmuje 1100 m kw. Zamontowano 50 projektorów, 80 ekranów, ponad 100 komputerów i na próżno tu szukać choćby jednej planszy. Całość oparta jest na multimediach i specjalnie zaaranżowanej scenografii. – Chcieliśmy, by miejsce mocno oddziaływało na emocje i było chętnie odwiedzane przez młodych. Pamięć o Wujku muszą w końcu zachować kolejne pokolenia – zauważa Ciupa.
Muzeum przy kopalni Wujek naszpikowane elektroniką
W poniedziałek 22. 11. po nowym muzeum oprowadzali nas dyrektor Robert Ciupa razem z Jaremą Szandarem z firmy Adventure, która przygotowała projekt koncepcji wystawy. – Współpracowali z nami specjaliści z różnych dziedzin. Scenografowie, eksperci od stali, betonu, szkła artystycznego. Przy multimediach pracowało kilkanaście osób – przyznaje Szandar.
Zwiedzanie rozpoczyna się od podziemi. W nich zwiedzający poznają realia, w których znalazła się Polska po 1945 r. W posadzce umieszczono mapę przedstawiającą Europę podzieloną na Zachód i Wschód. W kolejnym pomieszczeniu ściany zamieniono w potężne ekrany. Tutaj dowiemy się, jak powstawała Solidarność. Kolejna sala to już mnóstwo telewizorów. Z każdego z nich emitowane jest przemówienie generała Jaruzelskiego zapowiadające początek stanu wojennego. Następnie wchodzi się do kopalnianego chodnika, gdzie przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego strajkowali górnicy z kopalni Piast, biorąc udział w najdłuższym proteście w tamtym okresie.
Z podziemi w górę prowadzi klatka schodowa z drzwiami mieszkania do Jana Ludwiczaka, szefa Solidarności w kopalni Wujek. Widać sylwetki osób, które nocą załomotały w drzwi, aby aresztować związkowca. Klatką przechodzi się do miejsca, które od razu bije grozą. Słychać strzały, okrzyki. To już kopalnia Wujek z potężnym czołgiem, który wywalił dziurę w murze i wjeżdża na teren zakładu. Obok znajduje się ambulatorium w nieskazitelnie białych kaflach na ścianach i podłodze. Tu poznajemy poznać ofiary górniczej masakry. Są nie tylko portrety zabitych, ale zdjęciach archiwalne z ich życia prywatnego.
Jedyne w swoim rodzaju muzeum przypominające o stanie wojennym
Z ambulatorium przechodzi się do archiwum, pełnego esbeckich teczek, gdzie można zapoznać się, jak wyglądały procesy tych, którzy wówczas strajkowali i tych, którzy strzelali do górników. Z tej sali przechodzimy do dawnego dworca kolejowego z neonem „Katowice”, zrekonstruowanymi kielichami, starymi ławkami. W tej sali można przekonać się, jak wyglądała emigracja działaczy związkowych. Kolejna część nawiązuje już do stanu wojennego, jego konsekwencji w szerszym, ogólnopolskim zakresie. Całość ekspozycji wypełniają obrazy i dźwięk.
– Na koniec zostawiam wam garść wolności z kopalni Wujek – tymi słowami zwiedzających żegna Stanisław Płatek, jeden z liderów strajku na Wujku.
– Całość została przygotowana w ten sposób, że muzeum można oglądać samodzielnie. Oczywiście będzie przewodnik, który pewne rzeczy będzie dopowiadał, ale jesteśmy też przygotowani na tych, którzy będą chcieli pogłębić swoją wiedzę. Dla nich w salach znajdują się dodatkowe stanowiska. Oczywiście wciąż będziemy korzystać z bezcennego skarbu, jakim są świadkowie tamtych wydarzeń, byli górnicy. Oni już wcześniej oprowadzali wycieczki, a teraz z ich udziałem będziemy organizować dni kustoszy – dodaje Ciupa.
Uroczyste otwarcie nowego Śląskie Centrum Wolności i Solidarności przy kopalni Wujek odbędzie się w czwartek 16 grudnia, w 40. rocznicę pacyfikacji.