Michał Adamczyk nie musi usuwać z Twittera wpisu o Romanie Giertychu

Michał Adamczyk w studiu „Wiadomości”

Prowadzący „Wiadomości” TVP1, Michał Adamczyk, nie musi usuwać z Twittera wpisu na temat Romana Giertycha. Majowy wyrok sądu w tej sprawie uchylił we wtorek sąd wyższej instancji, na wniosek prokuratury. Podtrzymał jednak drugi punkt wyroku, zakazujący zarzucania Giertychowi defraudacji środków finansowych.

W październiku ub.r., funkcjonariusze CBA przeszukali dom Romana Giertycha, a mecenas zasłabł i trafił do szpitala. W grudniu Michał Adamczyk opublikował napisał na Twitterze: „Pewien mecenas, który miał mieć końskie zdrowie, a jednak zemdlał na zawołanie, próbuje teraz przekonać, że kupno willi we Włoszech, defraudacja 92 mln zł i przyjęcie wielomilionowych korzyści finansowych nie mają żadnego znaczenia, bo teraz trzeba zrobić ukraiński Majdan…”.

W kwietniu 2021 roku Giertych pozwał Adamczyka, a 4 maja Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w ramach zabezpieczenia nakazał prowadzącemu „Wiadomości” „natychmiastowe usunięcie” tweeta. Nałożył na niego także roczny zakaz publikacji „informacji jakoby Roman Giertych dokonał jakiejkolwiek defraudacji środków pieniężnych i przyjęcia wielomilionowych korzyści finansowych”.

W lipcu do procesu włączyła się Prokuratura Regionalna z Warszawy, żądając przesyłania informacji o posiedzeniach oraz dostarczenia dokumentacji. Prokuratura powołała się przy tym na kodeks postępowania cywilnego, który mówi, że „prokurator może wziąć udział w każdym toczącym się już postępowaniu, jeżeli według jego oceny wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli lub interesu społecznego”.

I to właśnie prokuratura – wraz z adwokatem Michała Dworczyka – złożyła zażalenie na majowy wyrok sądu. Jak podaje portal TVP.Info – we wtorek sąd na podstawie tego właśnie zażalenia uchylił punkt pierwszy postanowienia, nakazujący usunięcie wpisu. Podtrzymano natomiast drugi punkt wyroku: Michał Adamczyk nadal nie może pisać o mec. Giertychu jako o osobie, która dokonała defraudacji. Proces trwa. W rozmowie z TVP.Info Adamczyk powiedział, że czeka na rozprawy, gdyż ma „wiele bardzo ciekawych pytań do pana Giertycha, na które, mam nadzieję, udzieli wyczerpujących odpowiedzi”.

Michał Adamczyk pracuje dla telewizji Polskiej od 2001 roku, wcześniej związany był z Polonia 1 i TVN (1997 – 1999). W TVP zaczynał jako reporter „Wiadomości”, od 2003 roku jako prezenter niektórych wydań tego programu. W 2004 roku został prowadzącym główne wydanie. Po krótkiej przerwie wrócił w 2016 roku na stałe jako prezenter wieczornych „Wiadomości”. Prowadzi też „Strefę starcia” w TVP Info.

We wrześniu br. „Wiadomości” TVP1 i TVP Info były liderem oglądalności wśród programów informacyjnych. Oglądało je średnio 2,41 mln widzów, co zapewniło tym stacjom 19,93 proc. udziału w rynku telewizyjnym.